Akcje Petrolinvestu znowu zaczęły tanieć

Kurs Petrolinvestu tylko przez dwie godziny utrzymywał się wczoraj powyżej kreski. Na koniec sesji akcje spółki Ryszarda Krauzego potaniały o 14,1 proc., do 8,16 zł. Obroty nimi wyniosły 178 mln zł i tylko papierami KGHM handlowano wczoraj chętniej

Aktualizacja: 27.02.2017 03:17 Publikacja: 03.02.2011 03:39

Akcje Petrolinvestu znowu zaczęły tanieć

Foto: GG Parkiet

[[email protected]][email protected][/mail]

Zarząd Petrolinvestu uważa, że informacje przekazane w artykule w „Pulsie Biznesu” i komunikacie prasowym nie stanowią informacji poufnej ani informacji, która powinna być przekazana do publicznej wiadomości w formie raportu bieżącego. Argumentuje, że dane, jakie znalazły się w tekście, nie odbiegają od tych, które spółka podawała już wcześniej w raportach bieżących (dotyczyły one m.in. szacunków niezależnego eksperta, firmy McDaniels & Associates). Spółka dodaje, że wszystkie wypowiedzi w tekście odnoszą się tylko do prawdopodobieństw i perspektyw dotarcia do złóż ropy. Takie oto stanowisko znalazło się w odpowiedzi, jaką spółka poszukiwawcza należąca do Ryszarda Krauzego przesłała wczoraj do Komisji Nadzoru Finansowego.

[srodtytul]Niespodziewany skok kursu?[/srodtytul]

Z lektury artykułu w „Pulsie Biznesu” i komunikatu Petrolinvestu, jaki znalazł się w poniedziałek wieczorem na jego stronie internetowej, można było wywnioskować, że firma jest znacznie bliżej dotarcia do surowca. Dlatego też we wtorek kurs Petrolinvestu wzrósł o prawie 90 proc.

– Jeśli w komunikacie nie ma nowych danych, nie ma reakcji. O tym, czy są nowe dane, decyduje rynek. Spółka, być może mimo woli, w tym przypadku popełniła błąd – komentuje Andrzej S. Nartowski, prawnik i prezes Polskiego Instytutu Dyrektorów, który zajmuje się ładem korporacyjnym na GPW. – Zarząd firmy musi czuć ciężar odpowiedzialności, jaka na nim ciąży. Coś, co w przypadku innej spółki nie wywołałoby żadnej reakcji, w przypadku tej może mieć kolosalne znaczenie – dodaje.

[srodtytul]Kara do miliona złotych[/srodtytul]

Od wtorku Komisja bada, czy nie doszło do złamania obowiązków informacyjnych oraz do manipulacji informacją. W pierwszym przypadku kara finansowa – w wysokości do 1 mln zł – grozi spółce, w drugim – osobie, która dopuściłaby się manipulacji. Może ona być ukarana grzywną w wysokości do 200 tys. zł lub dziesięciokrotności korzyści, jakie odniosła w efekcie manipulacji.

Zadaliśmy pytanie, czy władze Petrolinvestu zdawały sobie sprawę, że informacje, które przekazały, mogą tak istotnie wpłynąć na giełdowe notowania? „Zarząd stoi na stanowisku, że kurs spółki od dłuższego czasu nie odzwierciedlał rzeczywistej i potencjalnej jej wartości” – odpisał nam Tomasz Tarnowski, rzecznik prasowy Petrolinvestu. Powtórzył, że firma nie przekazała żadnych nowych danych. To, że McDaniels & Associates szacuje zasobność złoża Szirak na 311 mln baryłek, jest wiadome od dawna. – KNF musi wziąć pod uwagę wszystkie okoliczności, w tym również to, że po ostatnich dużych spadkach Petrolinvest jest spółką szczególnie podatną na spekulację – uważa Adam Ruciński, doradca inwestycyjny z firmy BTFG.

[srodtytul]Wzrost tylko do południa[/srodtytul]

Wczoraj do południa akcje spółki nadal drożały nawet o blisko 37 proc., do 13 zł. Później jednak kurs zaczął raptownie spadać.

Firmy
Kurs Auto Partnera w dół po wynikach
Firmy
Inter Cars w tym roku tylko przyhamuje
Firmy
Inter Cars przyspieszył. Kurs rośnie
Firmy
ATM Grupa liczy na dużo lepszy rok
Firmy
PFR żąda zwrotu pieniędzy od części firm. Esotiq i Prymus chcą wyjaśnień
Firmy
Giełda zapala czerwone światło dla trzech firm