– Nabycie nieruchomości po FSO jest dla nas inwestycją w przyszłość, która przyniesie dodatkowe zyski – mówi Mariusz Przybylski, rzecznik Mennicy. – Jak dokładnie zostanie zagospodarowana ta nieruchomość, jeszcze nie wiadomo. Wymaga to rozmów z miastem oraz przygotowania odpowiedniej dokumentacji i zdobycia pozwoleń. Szacujemy, że ich uzyskanie oraz przygotowanie koncepcji zajmie około dwóch lat – dodaje.
Według wstępnych założeń Mennica chce tam wybudować osiedla mieszkaniowe i obiekty komercyjne. Teraz te tereny przeznaczone są pod przemysł, firma będzie musiała się postarać o zmianę studium zagospodarowania.
Wczoraj NWZA przegłosowało kolejny buy back – tym razem o wartości aż 147,5 mln zł. Firma w dwóch transzach (w czerwcu i wrześniu) kupi łącznie 1,18 mln walorów po maksymalnej cenie 125 zł na podstawie ofert otrzymanych od zainteresowanych. Tym razem nie będzie decydować kolejność zgłoszeń – przewidywana jest proporcjonalna redukcja.
Inicjator skupu Zbigniew Jakubas (ma 2,7 mln papierów, stanowiących 45,6 proc. kapitału) powiedział, że weźmie udział w buy backu, ale nie ujawnił szczegółów. W 2010 roku inwestor sprzedał Mennicy 79 tys. akcji po 131 zł.
Uchwałę, jako szkodliwą dla spółki, zamierzają zaskarżyć akcjonariusze mniejszościowi Włodzimierz Paterka i Andrzej Siwek.