– Przeprowadzone w ubiegłym roku zmiany organizacyjne, czyli konsolidacja w ramach jednego podmiotu spółek: Kolporter Dystrybucja Prasy, Kolporter Sieci Handlowe i Kolporter Service, już skutkuje znacznie lepszymi w stosunku do 2010 r. wynikami – skomentował Mirosław Serwatka, członek zarządu Kolportera odpowiedzialny za finanse. Z powodu tej konsolidacji wyników Kolportera nie da się porównać z ubiegłorocznymi. Jak dodaje Serwatka, w tym roku spółka spodziewa się wzrostu sprzedaży o około 10 proc. – Tempo zwyżki poszczególnych pozycji wynikowych – EBITDA, zysku operacyjnego brutto i netto – będzie z pewnością jeszcze wyższe – dodaje. Zwyżki mają zapewnić: sektor dóbr szybko zbywalnych, usług elektronicznych i sprzedaż we własnej sieci detalicznej.

Należący do kieleckiego biznesmena Krzysztofa Klickiego Kolporter przeszedł w ubiegłym roku gruntowną restrukturyzację w związku z planowanym debiutem giełdowym. Klicki zapowiedział go na wrzesień. Na razie do KNF nie trafił jeszcze prospekt emisyjny spółki – jest w trakcie opracowywania. Na giełdę może trafić 20–25 proc. akcji z podwyższenia kapitału.

– Chciałbym jednak podkreślić, że jeśli nie będę usatysfakcjonowany wyceną lub sytuacją na rynku, to debiutu Kolportera na giełdzie nie będzie lub będzie później – zastrzegał Klicki w marcu. Z szacunków wynika, że satysfakcjonowałaby go wycena spółki sięgająca około  1,2?mld zł.