Śnieżka: Inwestycja w Rumunii zawieszona

Wywiad z Piotrem Mikrutem, prezesem Fabryki Farb i Lakierów Śnieżka

Aktualizacja: 26.02.2017 19:08 Publikacja: 23.07.2011 02:09

Śnieżka: Inwestycja w Rumunii zawieszona

Foto: Archiwum

[b]Kilka miesięcy temu, podsumowując zeszły rok, mówił pan, że był on najgorszy w całej historii Śnieżki i że ten rok będzie lepszy. Mamy już za sobą pierwsze półrocze. Czy tamte pana przewidywania się sprawdzają?[/b]

W minionym roku zetknęliśmy się z poważnym problemem dotyczącym poziomu sprzedaży. Uporaliśmy się z nim w tym roku, ale pojawiły się dwa inne. Pierwszy z nich to wzrost cen surowców chemicznych, a w tym również tych, których używa się do produkcji farb.

Istotne są też problemy Białorusi. Chodzi o poważne osłabienie tamtejszej waluty i kłopoty z dostępem do walut obcych. W efekcie z jednej strony nasze produkty na Białorusi stały się znacznie droższe, a z drugiej odbiorcy mają kłopoty ze zdobyciem waluty, żeby realizować kolejne zamówienia. W ostatnich tygodniach sytuacja zaczęła się już poprawiać, ale w dalszym ciągu jest dość trudna.

[b]Jak rozumiem, pierwszy z opisanych przez pana problemów powoduje spadek marż.[/b]

Tak, wzrost cen surowców przekłada się na kłopoty z realizacją założonych marż. Nie mogę natomiast zdradzać żadnych szczegółów.

[b]Nie obawia się pan, że problem numer dwa spowoduje, że sprzedaż Śnieżki na Białorusi w tym roku będzie niższa niż w ubiegłym?[/b]

Bierzemy to pod uwagę. Jednak nawet gdyby tak się stało, nie zachwieje to rzecz jasna przychodami grupy.

[b]Czy skutki tegorocznych problemów Śnieżki mogą być poważniejsze niż tych z ubiegłego roku?[/b]

Trudno odpowiedzieć na to pytanie w taki sposób, żeby nie naruszyć obowiązków informacyjnych. Mogę powiedzieć tak: sytuacja dotycząca przychodów jest w tym roku trochę lepsza niż w zeszłym, choć nadal poniżej oczekiwań. Nie bez znaczenia jest również pogoda, która w tym roku nam nie sprzyja. Pozytywem jest to, że część finansowych skutków wzrostu cen surowców udało się pokryć poprzez wzrost cen produktów.

[b]Kilka miesięcy temu mówił pan, że spodziewa się, że w 2011 r. sytuacja na rynkach wschodnich, na których działa Śnieżka, będzie znacznie lepsza niż w 2010 r.[/b]

Na początku roku sytuacja na tamtych rynkach była wprost rewelacyjna. Nadal jest dobra. Wyjątkiem jest tylko Białoruś.

Myślę zresztą, że inwestorzy zdają sobie sprawę z obecnej sytuacji, chociaż moim zdaniem spadek kursu znacznie poniżej 40 zł jest nieuzasadniony.

[b]Śnieżka prowadziła jakiś czas temu program skupu własnych akcji. Czy wobec sytuacji na giełdzie mogą państwo do tego wrócić?[/b]

Nie rozważaliśmy takiego rozwiązania, ale jeśli kurs Śnieżki spadłby jeszcze bardziej, nie mogę tego wykluczyć.

[b]Starali się państwo w pierwszej połowie tego roku o dotację rządu Rumunii na budowę fabryki farb w tym kraju. Z jakim efektem?[/b]

Niestety nie uzyskaliśmy tego dofinansowania. W tej sytuacji, ponieważ nie chcemy finansować budowy fabryki farb w Rumunii w 100 proc. z własnych środków, uznaliśmy, że projekt należy na razie zawiesić. Będziemy się starać o dotację z innych programów także unijnych i jeśli uzyskamy dofinansowanie, wrócimy do tego przedsięwzięcia.

[b]Dlaczego Śnieżka, po blisko siedmiu latach bycia oficjalnym sponsorem piłkarskiej reprezentacji Polski, przestała nim być?[/b]

Nie osiągnęliśmy porozumienia w rozmowach z reprezentantem Polskiego Związku Piłki Nożnej co do warunków przedłużenia umowy sponsorskiej i wycofaliśmy się z roli oficjalnego sponsora.

[b]W czym był problem?[/b]

Zaproponowane nam warunki nowej umowy sponsorskiej były dla nas znacznie mniej atrakcyjne. Bardzo istotnym czynnikiem wpływającym na naszą negatywną decyzję było traktowanie naszej firmy w ostatnim okresie poprzedniej umowy w taki sposób, w jaki – według mnie – żaden sponsor nie powinien być traktowany. Wydaje mi się, że Śnieżka nie była jedynym sponsorem niezadowolonym z takiego stanu rzeczy.

[b]Dziękuję za rozmowę. [/b]

rozmawiał Bartłomiej Mayer

[ramka][srodtytul]Fabryka Farb i Lakierów Śnieżka [/srodtytul]

Spółka jest jednym z największych w kraju producentów farb (według własnych szacunków numerem 3). Ma również fabryki na Ukrainie i Białorusi. Od kilku lat planuje budowę zakładu w Rumunii (ma już gotowy projekt oraz grunty). Wartość inwestycji szacowana jest na 5–6 mln euro (20–24 mln zł). Połowę wartości rumuńskiego projektu miała pokryć dotacja tamtejszego rządu, o którą ubiegała się Śnieżka. Jednak jej nie dostała. Ostatnio akcjami spółki handlowano po 35 zł i był to najniższy kurs od września 2009 r. Najwięcej za papiery Śnieżki płacono w sierpniu 2007 r. Kurs sięgnął wtedy 64 zł. [/ramka]

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?