EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację) urosła w tym czasie o 5,1 proc., do 9,9 mln zł. Na naszą prośbę firma podała też dane za półrocze: jej przychody zamknęły się kwotą 51,4 mln zł (plus 1,3 proc. rok do roku), a EBITDA wyniosła 8,5 mln zł (plus 8,1 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2010 r.).
Jak zapowiadał w maju na łamach rpkom.pl Marcin Oblicki, członek zarządu ds. finansowych CDP, w całym 2011 r. operator chce przekroczyć 110 mln zł przychodów i 19 mln zł EBITDA. Dane za minionych siedem miesięcy wskazują więc, że aby zrealizować plan odnośnie zysku, CDP w pozostałej części roku musi przyspieszyć.
Według nieoficjalnych informacji firma, kontrolowana przez amerykańskiego biznesmena George'a Crowleya, jest w trakcie procedury, dzięki której może pozyskać nowego inwestora, choć – jak zapewnia prezes Jarosław Roszkowski – decyzja o sprzedaży spółki nie została podjęta.
– Wszelkie doniesienia medialne sugerujące decyzję o sprzedaży firmy przez jej właściciela są czystą spekulacją. Rozmowy dotyczące inwestycji są zawsze objęte klauzulami o poufności. Jestem więc przekonany, że pojawiające się enuncjacje nie mają podstaw – powiedział prezes.
Według naszych informacji wstępne oferty zakupu CDP złożyły m.in. MNI i Netia. Żadna z tych firm swojego udziału w transakcji nie skomentowała. Prasa podawała też, że wśród zainteresowanych są nadal ATM (rozmawiał o zakupie CDP kilka lat temu) oraz grupa działająca w Polsce i kilku innych krajach tej części Europy – GTS.