- W III kwartale wypracowaliśmy nieco słabsze przychody niż w tym samym okresie 2010 r. – powiedział „Parkietowi" Roman Andrzejak, wiceprezes Pozbudu. Wówczas sprzedaż wyniosła 24,8 mln zł. – Zniżka sprzedaży jest zgodna z naszymi wcześniejszymi założeniami. Wynika z tego że istotnie zmniejszyliśmy wartość świadczonych usług budowlanych – twierdzi Andrzejak. Jego zdaniem działalność ta jest obecnie obarczona dużym ryzykiem otrzymywania nieterminowych płatności. - Obecnie umowy dotyczące świadczenia usług budowlanych podpisujemy jednie z firmami, które godzą się, abyśmy powstałe wobec nich wierzytelności mogli sprzedawać firmom factoringowym lub bankom – uważa Andrzejak.
Dodaje że koncentracja na sprzedaży okien i drzwi pozwoliła spółce w III kwartale osiągnąć lepszą rentowność niż rok temu. – Poprawa marż to efekt większej sprzedaży drewnianych okien i drzwi w Polsce i na rynkach eksportowych. Są to wyroby, które cały czas cieszą się dużym popytem ze strony naszych odbiorców – twierdzi Andrzejak. Eksport w przychodach spółki wynosi obecnie kilkanaście procent, ale systematycznie rośnie, zwłaszcza do Niemiec, krajów Beneluksu, Wielkiej Brytanii i Grecji.
Kurs akcji Pozbudu od ośmiu miesięcy znajduje się w trendzie spadkowym. W lutym za jeden walor spółki płacono na GPW nawet ponad 6 zł. Dziś na otwarciu sesji już tylko 2,9 zł, czyli o 7,9 proc. mniej, niż w poniedziałek.