Zdaniem Tomasza Rodaka z Domu Maklerskiego BOŚ największy wpływ na lepsze wyniki w III kwartale ma 30-proc. wzrost przychodów ze sprzedaży w krajach Europy Wschodniej. – Tak korzystna dynamika na Wschodzie wynika m.in. z wywołanego suszą zmniejszenia się rynku pasów rolniczych w 2010 r., dlatego nie spodziewam się takich zwyżek w kolejnych kwartałach – mówi Rodak. Analityk zauważa nieznaczny, 2,2-proc., spadek przychodów osiąganych w kraju głównie ze względu na słabszą sprzedaż pasów klinowych.
Po trzech kwartałach 2011 r. Stomil zanotował 423,1 mln zł przychodów (356,6 mln zł przed rokiem). Zysk netto przypisany udziałowcom jednostki dominującej sięgnął 31,7 mln zł (23,4 mln zł). Jak zauważa Tomasz Rodak, wzrost był możliwy głównie dzięki 22-proc. zwyżce przychodów ze sprzedaży elementów dla branży motoryzacyjnej. – To efekt poprawiającej się sytuacji na europejskim rynku motoryzacyjnym, głównie?w segmencie aut powyżej 3,5?ton. Poza tym spółka zwiększyła marże w tym segmencie – tłumaczy analityk.
Ostatni kwartał nie będzie dla Stomilu już tak udany. W końcówce roku spółka zwykle notuje niższą sprzedaż wyrobów dla budownictwa i rolnictwa. Na wynikach grupy negatywnie odbije się hiperinflacja na Białorusi. – Spodziewam się, że w IV kwartale grupa osiągnie 1–2 mln zysku netto – mówi Rodak. TW