Na ten ostatni wynik wpływ miały jednak głównie czynniki jednorazowe. Jednym z kluczowych była różnica między ceną sprzedaży a wartością księgową aktywów niemieckiej firmy węglowej Mibrag. Wyniosła ona 2,7 mld koron, co oznaczało konieczność dokonania odpisu od zysku na właśnie taką kwotę. Kolejny odpis na 1,8 mld koron był związany z posiadaną przez CEZ?opcją zakupu akcji węgierskiego koncernu paliwowego MOL.

Wynik netto CEZ okazał się znacznie słabszy od prognoz analityków. W ankiecie przeprowadzonej przez Agencję Reutera przewidywali oni zarobek na poziomie 7,41 mld koron.

Mimo tak kiepskich wyników?czeska spółka podtrzymała?swoje oczekiwania na cały bieżący rok. Jej zysk netto ma wynieść 40,6 mld koron, a EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację) 84,8?mld koron. Po dziewięciu miesiącach CEZ miał 150,6 mld CZK przychodów i 26,4 mld CZK zysku netto.

Analitycy są jednak sceptyczni. „Zakładany na cały rok poziom zysku netto będzie bardzo trudny do osiągnięcia" – napisali w komentarzu do prognoz specjaliści z banku?Ceska Sporitelna. Notowania akcji CEZ?w Warszawie spadły w środę o 1,4 proc., do 126 zł, a w Pradze nawet wzrosły o 0,3 proc., do 739 koron.