Elektrim obiecuje zysk, także z Polkomtelu

Udziały w sieci Plus to długoterminowa inwestycja Elektrimu – zapewnia Wojciech Piskorz, prezes konglomeratu. Chce na nich zarobić, jak kiedyś Skarb Państwa.

Aktualizacja: 19.02.2017 05:21 Publikacja: 22.06.2012 06:00

Elektrim obiecuje zysk, także z Polkomtelu

Foto: PhotoXpress

Od wczoraj wiadomo już, że akcjonariusze Elektrimu zaczekają przynajmniej 1,5 roku zanim firma wróci na giełdę. –?2013 r. jest nierealny. Nie będziemy jeszcze gotowi z prospektem – mówił Wojciech Piskorz, prezes spółki.

Mimo to doroczne walne zgromadzenie, zdominowane przez kapitał spoczywający w spółce Delas Holding Zygmunta Solorza-Żaka (ponad 93 proc. głosów na ZWZ), zakończyło się pokojowo. Pokojowo, bo przy kawie w przyległym do siedziby spółki barku. Prezes Wojciech Piskorz odpowiadał tam na pytania m.in. inwestora indywidualnego Macieja Niebrzydowskiego (wykonywał głosy z około 5-proc. pakietu akcji Elżbiety Sjoeblom oraz Parku Bronisze).

Wcześniej na WZ Niebrzydowski ostro wyrażał żal z powodu trwającej piąty rok przerwy w notowaniach Elektrimu.

Liczą się marzenia

Według Niebrzydowskiego dla dobra inwestorów zarząd nie powinien czekać z powrotem spółki na giełdę do czasu, aż w prospekcie będą widnieć zyski i uporządkowana struktura.

– Ja nie mam na mleko dla dziecka, a pan dąży do tego, żeby Elektrim wrócił na giełdę (z akcjami – red.) po 500 zł i chodził po 505 zł. Nie taka jest Elektrimu rola. Ta spółka musi żyć. Na giełdzie nie liczą się fakty, liczą się marzenia – przekonywał Niebrzydowski Piskorza.

Prezes stwierdził jednak, że nie zamierza składać podpisu pod prospektem, w którym widniałyby straty, taka jak ta, którą spółka matka holdingu zakończyła 2011 r. (9,5 mld zł).

Kapitały i zysk będą dodatnie

– Myślę, że główny akcjonariusz też byłby zainteresowany ustaleniem ceny giełdowej Elektrimu – uspokajał zebranych Piskorz. – Restrukturyzacja trwa i idzie zgodnie z harmonogramem – informował.

Przed Elektrimem ważny etap zmian. To połączenie ze spółką zależną Darimax, która była wykorzystana do rozliczenia ugody w sprawie Polskiej Telefonii Cyfrowej. Piskorz zdradza, że dzięki tej operacji kapitały własne Elektrimu będą dodatnie. – Będzie to duża dziewięciocyfrowa liczba zaczynająca się od cyfry wyższej niż 5 – mówił. To oznacza, że chodzi o grubo ponad 0,5 mld zł (w końcu grudnia kapitały spółki wynosiły minus 9,4 mld zł). Według prezesa Elektrim zakończy dzięki tej operacji 2012 rok  jednostkowym zyskiem netto. Mimo to, w jego ocenie, Elektrim nie będzie mógł wypłacić dywidendy. – Do pokrycia są straty z lat ubiegłych – stwierdził.

Zdaniem Piskorza wynik Elektrimu podwyższą w tym roku także zyski Polkomtelu, operatora sieci Plus. Grupa Elektrimu objęła w marcu 15,6-proc. pakiet udziałów w Metelemie, który kontroluje komórkową sieć. – Założenie jest takie, że Polkomtel będzie notował zyski netto – powiedział nam prezes.

W dłuższym terminie Elektrim chce zarobić na tej inwestycji duże pieniądze, korzystając z wyceny Polkomtelu na giełdzie. – Liczymy, że uda nam się z tej inwestycji wyjść nie gorzej, niż wyszły spółki Skarbu Państwa – mówił Piskorz. Z jego wypowiedzi wynikało, że Elektrim mógł zapłacić za udziały w Metelemie około 900 mln zł.

[email protected]

Firmy
W tym roku świadczenia pracownicze wzrosną co najmniej o wskaźnik inflacji
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Firmy
ML System pogłębia straty. Produkcja nie wytrzymuje chińskiej konkurencji
Firmy
Rafako i Huta Częstochowa. Będą razem produkować dla wojska?
Firmy
Patologie przymusowego wykupu. Jest petycja do ministra finansów
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Firmy
Premier zdecydował o Rafako. Padła kwota pomocy
Firmy
Egipt postawił na Feerum. Kurs wystrzelił