Zarząd A.pl podkreśla, że wartość sprzedanych akcji nie pozwala ich zaklasyfikować jako aktywa o istotnej wartości według ustawowej definicji. Ale spółka uznała, że informacja jest istotna m.in. z uwagi na istniejące relacje handlowe i kapitałowe pomiędzy A.pl i Bomi. Giełdowa firma jest jednym z głównych akcjonariuszy A.pl oraz jego najważniejszym partnerem handlowym.
A.pl nie wyjaśnia, dlaczego sprzedało akcje Bomi i czy ma to związek z trudną sytuacją tej spółki. Jest ona zadłużona w bankach na ponad 250 mln zł, natomiast jej biznes detaliczny wciąż jest nierentowny.
Zarząd, kierowany przez Witolda Jesionowskiego, prowadzi rozmowy z bankami. To w dużej mierze od ich rezultatu zależy przyszłość Bomi.
Problemy grupy znajdują odzwierciedlenie w topniejącej kapitalizacja spółki. Wczoraj jej notowania świeciły na czerwono. Po południu kurs spadał?o prawie 5 proc. do 0,8 zł. Bomi zadebiutowało na GPW w 2007?r. sprzedając akcje w ofercie publicznej po 23 zł.