Zdaniem analityków zwyżka jest najwyraźniej efektem deklaracji szefa Europejskiego Banku Centralnego o podjęciu wszelkich działań mających na celu uchronienie strefy euro przed upadkiem. To dało impuls do inwestowania, m.in. w akcje i surowce.

Miedź na Londyńskiej Giełdzie Metali drożała w piątek czwartą sesję z rzędu, do 7,56 tys. USD, choć jeszcze na początku lipca płacono za czerwony metal ponad 7,8 tys. USD.

Papiery KGHM w ostatnich dniach były wyceniane najniżej na 111,4 zł. Zdaniem analityków mogły więc zostać uznane za mocno niedoszacowane, zwłaszcza że niedługo koncern ma opublikować wyniki za II kwartał. Jak mówił prezes Herbert Wirth w „Parkiecie", mają być one bardzo dobre.

Jednak akcje KGHM są w tej chwili notowane wyżej niż średnia cen docelowych z rekomendacji wydanych w lipcu (114,4 zł przy widełkach 90,6–143 zł). Na siedem zaleceń cztery brzmiały „sprzedaj".