Patrząc z perspektywy długoterminowej kurs akcji już od ponad roku porusza się w trendzie wzrostowym i jak na razie nie pojawiły się techniczne sygnały jego odwrócenia. Cena konsekwentnie wspina się po kolejnych szczeblach zniesień Fibonacciego, odrabiając straty z 2011 r. Obecnie kurs próbuje sforsować pułap 50 proc., który przebiega w okolicy 22,35 zł. Jeśli uda się go wybić, następny długoterminowy opór to 25,2 zł, czyli poziom zniesienia 61,8 proc.

Obserwując rynek z perspektywy średnioterminowej też trzeba przyznać, że więcej asów w rękawie mają kupujący. Po pierwsze, od początku sierpnia trwa fala wzrostowa, która już zdołała podnieść wartość akcji z 16 zł do blisko 22 zł. Trend sprzyja więc bykom. Po drugie, układ średnich kroczących z 50 sesji (wolniejsza) i 15 sesji (szybsza) wciąż jest prowzrostowy. Ta szybsza porusza się powyżej wolniejszej i oba wskaźniki nachylone są ku górze. Dopóki taka konfiguracja będzie zachowana, dopóty wspomniana fala wzrostowa będzie kontynuowana.

W ujęciu krótkoterminowym, czyli obejmującym kilka ostatnich tygodni, mamy do czynienia z gwałtownymi zrywami byków. Inwestorzy ochoczo kupowali ostatnio akcje Ciechu, ponieważ optymistycznie przyjęli decyzję zarządu o sprzedaży Zachemu, spółki zależnej, której wyniki finansowe pozostawiały wiele do życzenia. W ubiegłym tygodniu doszło do lekkiej korekty, ale w czwartkowym raporcie analityków Domu Maklerskiego PKO BP czytamy, że dobiegła ona już końca. Eksperci szacują, że minimalny zasięg krótkoterminowej zwyżki to 22,38 zł.

Od strony analizy technicznej Ciech prezentuje się więc okazale. Trzeba jednak zaznaczyć, że spółka ta nie jest wolna od ataków niedźwiedzi, a kiedy takowe się zdarzają, korekty potrafią być głębokie. Ta z początku roku obniżyła kurs o 24 proc., a ta lipcowa o 27 proc. Dla inwestorów, którzy nie radzą sobie z gwałtownymi wahaniami wartości portfela, chemiczna spółka może być nieatrakcyjna. W obecnej sytuacji, kiedy kurs próbuje wzbić się na nowe szczyty trendu wzrostowego, ewentualne korekty nie powinny być jednak zbyt druzgocące. Potencjalny zasięg spadku to 19,5 zł (zniesienie Fibonacciego 38,2 proc.), czyli około 8 proc. Jeśli korekta nabierze większego rozmiaru, a układ wspomnianych średnich zmieni się na korzyść niedźwiedzi, warto rozważyć ucieczkę z inwestycji i obserwację rynku z zewnątrz.