– Dziś mamy dobrą sytuację do przeprowadzania transakcji M&A (mergers and acquisitions – red.). Wyceny cały czas są dość atrakcyjne zarówno dla funduszy private equity dysponujących znacznymi środkami, jak i dla inwestorów branżowych, a nasza gospodarka postrzegana jest przez jednych i drugich jako stabilna. Ale jeśli sprawdzi się scenariusz mówiący o powrocie hossy, to ceny wzrosną i kupującym trudno będzie zaoferować premie rzędu 20–30 proc., by skłonić zwłaszcza fundusze emerytalne do wyprzedawania posiadanych akcji – zauważa Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI. Dlatego – jego zdaniem – w najbliższym czasie łatwiej będzie przeprowadzić transakcje niż za trzy, cztery kwartały.
Kolejny rok wezwań
Zarządzający spodziewają się więc kontynuacji trendów z poprzedniego roku, kiedy mieliśmy do czynienia z wysypem wezwań na papiery firm z GPW. Według Jarosława Lisa, zarządzającego w BPH TFI, obecne środowisko rynkowe będzie sprzyjało transakcjom M&A. – Dodatkowo wraz z następującą poprawą koniunktury do gry mogą powrócić podmioty branżowe, które będą szukały celów do rozszerzenia swojej działalności lub zwiększenia udziału rynkowego – uważa Lis.
O tym, że może być to ciekawy rok, świadczą raporty dwóch domów maklerskich – DM BZ WBK i DI BRE Banku. Oba biura wymieniają w nich spółki mogące w tym roku zmienić właściciela. Powodem takiego optymizmu jest fakt, że europejskie koncerny, pomimo widocznego kryzysu, nadal mają się nieźle, a zadłużenie firm w relacji do EBITDA jest najniższe od ponad 20 lat. – Wzorem poprzednich lat, w których gospodarka znajdowała się w spowolnieniu, mogą więc wykorzystać ten rok do przejmowania przecenionych firm – argumentują analitycy DI BRE. Najwięcej może być transakcji średniego kalibru, czyli wartych około kilkuset milionów złotych.
Przejęcia w przemyśle i branży IT
Z zestawienia ekspertów z DI BRE wynika, że najwięcej może się dziać w spółkach przemysłowych i związanych z sektorem IT. Właściciela mogą zmienić m.in. posiadający spore zasoby gotówki i niską wycenę AC Auto Gaz (którym potencjalnie mogą być zainteresowane włoskie koncerny Lovato czy Landi Renzo), a także producent komponentów dla motoryzacji ACE (wśród ewentualnych kupujących wymienia się koncerny Bosch, Continental czy TRW). Ze względu na konsolidującą się branżę obiektem przejęcia może też się stać producent łańcuchów dla przemysłu Fasing, a także specjalizujący się w recyklingu akumulatorów Orzeł Biały, tym bardziej że największemu akcjonariuszowi tego ostatniego kończy się właśnie okres inwestycyjny. Przez chińskiego inwestora może być przejęta spółka SecoWarwick. DI BRE wskazuje też na prawdopodobną sprzedaż należącego do Skarbu Państwa pakietu akcji Ciechu.
Nie mniejszym zainteresowaniem będą się cieszyć przedsiębiorstwa z branży IT. Jeden z największych na świecie dystrybutorów w tym sektorze Tech Data rozważa bowiem wycofanie się z Polski lub zwiększenie skali przez kupno innego podmiotu. Jego celem mogą się stać m.in. AB, Action czy ABC Data. Możemy być też świadkiem kolejnej próby wezwania na Sygnity. To ostatnie ogłoszone przez Asseco Poland w 2012 r. zakończyło się niepowodzeniem, ale prowadzono też rozmowy z zagranicznymi podmiotami.