Giełdowy deweloper przewiduje, że w 2013 r. przekaże nabywcom mniej mieszkań niż w rekordowym 2012 r., gdy do klientów trafiło blisko 2 tys. lokali. – Liczba przekazywanych mieszkań jest konsekwencją liczby mieszkań w realizacji. Od połowy 2012 r. spadła ona z około 2,9 tys. lokali do 2,1 tys. lokali, w związku z czym w 2013 r. należy spodziewać się spadku liczby przekazanych mieszkań – mówi Janusz Zalewski, wiceprezes i dyrektor finansowy Domu Development. – W obecnej sytuacji rynkowej nie jesteśmy w stanie zwiększać marż, więc należy spodziewać się również spadku zysku netto – dodaje.

W 2012 r. Dom Development przekazał nabywcom blisko 2 tys. lokali, o ponad 50 proc. więcej niż w 2011 r. Przełożyło się to na wzrost skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży o 47,1 proc., do 851,4 mln zł. Zysk netto przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej sięgnął 91,2 mln zł, o 10,4 proc.

Przedstawiciele spółki zapowiadają, że będzie ona chciała podzielić się zyskiem z akcjonariuszami. – Od wejścia na giełdę Dom Development wypłaca dywidendę. Nie widzimy niczego, co miałoby nas skłonić do zmiany naszej polityki dywidendowej – mówi Zalewski. Z zysku za 2011 r. spółka przekazała akcjonariuszom 37 mln zł (1,5 zł na akcję). Rok wcześniej było to odpowiednio 22,1 mln zł i 0,9 zł.