Hawe roczarowało, Midas wystraszył, Eurotel dzieli zysk

Przedstawiciele branży telekomunikacyjnej sypnęli informacjami w raportach. Nie brakuje ciekawostek

Aktualizacja: 15.02.2017 03:39 Publikacja: 23.03.2013 05:00

Hawe roczarowało, Midas wystraszył, Eurotel dzieli zysk

Foto: GG Parkiet

W różny sposób giełdowi inwestorzy przyjęli ogłoszone pod koniec tygodnia sprawozdania roczne notowanych na  GPW?spółek z branży telekomunikacyjnej.

Hawe musi zadbać o dług

Akcje Hawe, firmy budującej i dzierżawiącej sieci światłowodowe, taniały nawet o 12,7 proc., gdy okazało się, że roczne wyniki grupy są gorsze niż rok wcześniej. Przychody grupy Hawe spadły o 17 proc. do niecałych 108 mln zł, zysk operacyjny powiększony o amortyzację o 50 proc. do 33 mln zł, a zysk netto o 66 proc. do 17 mln zł.

Oczekiwania inwestorów były wyższe. Być może dlatego, że odwołując w grudniu prognozy zarząd zapewniał, iż dokłada starań, by wyniki roczne były satysfakcjonujące dla inwestorów.

Odwołana prognoza zakładała 270 mln zł przychodów, 135,7 mln zł EBITDA oraz 101 mln zł zysku netto. Opublikowane z czwartku na piątek wyniki za ubiegły rok prezes Jerzy Karney oceniał jednak pozytywnie.

„Rok 2012 to kolejny rok spowolnienia gospodarczego na  świecie oraz w Polsce. To również rok, który postawił przed branżą telekomunikacyjną wiele wyzwań. Należą do  nich przede wszystkim ograniczenia wydatków przez konsumentów, co ma istotny wpływ na osiągnięte wyniki finansowe spółek z tego sektora. Na tym tle wyniki finansowe spółki Hawe w 2012 roku należy uznać za bardzo dobre" – przekonywał akcjonariuszy Karney.

W sprawozdaniu grupa zawarła jednak informację, że naruszyła „pojedyncze wskaźniki zawarte w umowach na finansowanie". Hawe przeklasyfikowało więc zobowiązania z tytułu kredytu i pożyczek długoterminowych na krótkoterminowe. Audytor Deloitte wskazał w opinii na niekorzystną strukturę zobowiązań grupy, informując jednocześnie, że zarząd działa, aby ją zmienić.

W piątek taniały też akcje Midasa (nawet o ponad 4 proc. do 78 gr). I to mimo że przychody grupy Zygmunta Solorza-Żaka, oferującej transfer danych w mobilnej technologii HSPA i LTE, wzrosły o 190 proc. do 90 mln zł, a analitycy wskazywali na wyższą niż oczekiwana konsumpcję gigabajtów.

Inwestorów wystraszyły być może straty spółki, choć biura maklerskie wpisały je dawno w prognozy. – Wyniki mnie nie zaskoczyły. Uważam reakcję rynku za przesadzoną – komentował Piotr Owdziej, analityk KBC Securities.

Eurotel dzieli zyski

Najlepiej inwestorzy przyjęli sprawozdanie Eurotelu, dystrybutora usług T-Mobile i Playa, który mimo tendencji operatorów do zaciskania pasa, odnotował wzrost przychodów i zysków. Zarząd zaproponował przekazanie 98 proc. zysku jednostkowego na dywidendę. To oznacza, że wyniesie ona 1,6 zł na akcję. Przy piątkowym kursie dawałoby to 8,4-proc. stopę dywidendy.

– W 2013 roku liczymy na dalszy wzrost zysków operacyjnego i netto – mówi Tomasz Basiński, wiceprezes Eurotelu. Oczekiwań co do zachowania przychodów nie podał.

[email protected]

Firmy
Niemiecka spółka Boryszewa w tarapatach. Złoży wniosek o ogłoszenie upadłości
Firmy
Motory napędzające hossę na WIG20 szybko nie zgasną
Firmy
W tym roku Grupa Recykl planuje skokowy wzrost
Firmy
Ostrożny plan Sonela na dalszy wzrost
Firmy
Wyższa i ostateczna wycena Grenevii?
Firmy
Regulacje są szansą i ryzykiem dla Mo-Bruku