Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała o skierowaniu 18 czerwca do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia aktu oskarżenia przeciwko Romanowi Karkosikowi i Grażynie Karkosik, zarzucając im naruszenie wspólnie i w porozumieniu przepisów dotyczących manipulacji instrumentem finansowym.
Śledczy zarzucili inwestorom, że od 19 do 30 kwietnia 2013 r. dokonali oni manipulacji akcjami Boryszewa, polegającej na składaniu zleceń i zawieraniu transakcji w taki sposób, by - bez istotnej zmiany stanu posiadania akcji - spowodować sztuczne zwiększenie wolumenu obrotu akcjami. Ponad 50 proc. obrotu akcjami zostało wygenerowane w wyniku realizacji zleceń złożonych z rachunków oskarżonych.
Powołany w sprawie biegły wskazał, że zlecenia i transakcje zawierane były nie z zamiarem osiągnięcia zysku albo rzeczywistego nabycia lub zbycia akcji spółki. Rzeczywistym zamiarem było osiągnięcie wolumenu obrotu pozwalającego na utrzymanie Boryszewa w indeksie WIG20.
Prokuratura podkreśla, że oskarżeni nie zarobili na przerzucaniu się akcjami (a wręcz stracili, ponosząc koszty prowizji), jednak obserwatorzy zewnętrzni – obserwując bardzo wysoki wzrost wolumenu obrotu akcjami - nie mieli możliwości stwierdzenia, że były to naprzemienne transakcje cross. Mogli więc odnieść fałszywe wrażenie bardzo wysokiej płynności akcji.