Skąd wziął się wyraźnie gorszy rezultat, przede wszystkim na poziomie zysku netto? Producent i dostawca zaawansowanych produktów m.in. dla energetyki czy ciepłownictwa zwraca uwagę przede wszystkim na „drastyczny" wzrost cen surowców (etylen, propylen), ale również na niską sprzedaż na początku roku oraz zdarzenia jednorazowe – rezerwa w wysokości 1,75 mln zł na majątek w Pile oraz przeniesienie zakładu Finpol Rohr z Warszawy do Lublina. W tym roku spółka zamierza znacząco zmniejszyć nakłady inwestycyjne względem lat ubiegłych. Obecnie nie myśli również o akwizycjach - na tym polu była ostatnio bardzo aktywna. Priorytetem jest rozwój organiczny na bazie wcześniej przejętych podmiotów. Pod koniec roku spółka przedstawi strategię na lata 2016-2018. Na razie nie zdradza tego, co się w niej znajdzie.

W piątek, mimo nienajlepszych przecież wyników, kurs spółki rósł nawet o 4,5 proc. Za jeden walor płacono wtedy 7,39 zł. Potem akcje taniały i przed 14.00 kurs osiągnął poziom z zamknięcia poprzedniej sesji, do tej godziny blisko 14,5 tys. papierów zmieniło właściciela.