Liczba spółek na warszawskiej giełdzie może się skurczyć – wszystko za sprawą wezwań, z których kolejne dwa ogłoszono w poniedziałek.
Wartościowo większe z nich dotyczy Midasa – wezwanie na 34 proc. brakujących mu akcji ogłosił Polkomtel wchodzący w skład grupy Cyfrowego Polsatu. Za jeden walor Polkomtel płaci 81 gr, co daje wartość całej transakcji na poziomie 407 mln zł.
Na 100 proc. walorów firmy windykacyjnej DTP poluje z kolei amerykańska grupa PRA. Za jeden walor zaoferowała w wezwaniu 4,9 zł. Przy tej cenie wartość transakcji może wynieść 175 mln zł.
– Za sprawą zmian w systemie OFE oraz czynników politycznych spółki notowane na warszawskiej giełdzie zostały w ostatnich miesiącach mocno przecenione względem swoich odpowiedników z innych rynków. Powoduje to, że wiele firm staje się celem potencjalnych wezwań. Widzimy ostatnio wzmożone zainteresowanie takimi transakcjami u naszych klientów, zarówno przedsiębiorstw szukających okazji do nabycia spółek ze swojej branży, jak i funduszy private equity. Niektóre z nich obecnie przygotowują wezwania, które zostaną ogłoszone w ciągu najbliższych tygodni bądź miesięcy – wskazuje Filip Gorczyca, wicedyrektor w zespole ds. rynków kapitałowych w PwC.
Ten rok zapowiada się pod tym względem co najmniej tak samo obficie jak poprzedni. W styczniu i lutym ogłoszono już bowiem wezwania do sprzedaży akcji trzech innych firm: Duonu, Ferro oraz Magellana. Dla porównania w całym zeszłym roku na GPW ogłoszono łącznie 26 wezwań.