Minimum kilkanaście spółek jest w trakcie przenoszenia notowań z NewConnect na GPW. Liczą na wyższą wiarygodność i lepszą płynność. Do pozostania na rynku alternatywnym zniechęca je też zmiana przepisów, która wejdzie w życie od 3 lipca. – Niższe koszty i łagodniejsze obowiązki informacyjne już powoli przestają być atutami rynku alternatywnego – mówi Bolesław Zając, prezes Verbicomu.
W sumie przeprowadzkę z NewConnect na GPW ma już za sobą 50 spółek.
Wzrośnie jakość rynku
Giełda ocenia, że objęcie NewConnect nowymi regulacjami nie powinno stanowić szczególnego utrudnienia dla notowanych tam spółek, zwłaszcza tych, które sumiennie wypełniają obowiązki informacyjne. – Emitenci muszą natomiast pamiętać, że zmieni się radykalnie sposób organizacji nadzoru, a także wymiar i charakter możliwych sankcji – zaznacza jednocześnie Agnieszka Gontarek, dyrektor działu rynku kasowego GPW.
Zaostrzenie regulacji może zniechęcić część spółek i skłonić je nawet do opuszczenia rynku alternatywnego. W efekcie liczba emitentów może zmaleć, natomiast jakość rynku się poprawi. – Szczególnie, że było wiele spółek, które negatywnie zapisały się w pamięci inwestorów. Uważam, że ciągle jest sens, aby promować spółki nowatorskie, ale niewystarczająco duże, żeby zaczynały od GPW – mówi Dominik Niszcz, analityk Raiffeisen Brokers.
Na NewConnect można znaleźć sporo ciekawych firm, działających na perspektywicznych rynkach. Zdarzają się też debiutanci. Przykład? QubicGames, zajmujący się produkcją gier. Przy okazji debiutu przeprowadza właśnie ofertę publiczną.