Akcjonariuszem, który chce megadywidendy jest cypryjska firma Paulinino Limited. Należy ona do czesko-słowackiej grupy kapitałowej J&T i posiada pakiet 23,7 proc. akcji czeskiego Unipetrolu. Zgodnie z jej propozycją łączna dywidenda przekroczyłaby zeszłoroczny zysk paliwowej spółki. Unipetrol zarobił w zeszłym roku na czysto nieco ponad 2,14 mld koron, co daję 11,8 korony zysku netto na akcję. Aby wypłacić dywidendę w wysokości proponowanej przez Paulinino Limited spółka musiałaby pozyskać dodatkowo ok. 580 mln koron i przeznaczyć tę sumę na wypłatę dla akcjonariuszy.
Ostateczna decyzja co do wysokości dywidendy będzie zależeć od PN Orlen, który jest posiadaczem pakietu prawie 63 proc. akcji Unipetrolu. ZWZ, które zadecydować m.in. o podziale zeszłorocznego zysku zostało zwołane na 21 czerwca (dzień ustanowienia prawa do dywidendy miałby zgodnie z propozycją zarządu przypadać na 14 czerwca). Gdyby akcjonariusze zaaprobowali propozycję zarządu Unipetrolu Orlen otrzymałby łącznie ponad 630 mln koron, czyli ponad 102 mln zł. Gdyby jednak przeszła propozycja firmy Paulinino Limited dywidenda dla Orlenu przekroczyłaby 1,7 mld koron, czyli prawie 278 mln zł.
Kurs Unipetrolu na giełdzie w Pradze wynosi obecnie 174,9 korony (spadek o 1,16 proc. wobec zamknięcia z wczoraj).