Na mocy porozumienia strony postanowiły z okazji 15-lecia powstania spółki wypłacić jednorazową nagrodę specjalną w kwocie 800 zł brutto dla pracowników spółki zatrudnionych przez minimum rok. Tym samym obejmie ona 17,5 tys. osób. Zarząd chce jednak, aby nagrodę otrzymali również pracownicy firm zależnych, czyli dodatkowo 5,7 tys. pracowników. W efekcie łączne koszty z tytułu wypłaty nagrody wyniosłyby około 18 mln zł. To niewiele, zważywszy, że w ostatnich dziewięciu miesiącach łączna wartość wszystkich kosztów świadczeń pracowniczych sięgnęła w grupie 1,1 mld zł.
– Zakończenie sporu zbiorowego oznacza, że między stroną społeczną a zarządem są pełne zrozumienia relacje. I tym różnimy się od poprzedniego zarządu. O podwyżkach będziemy rozmawiać, kiedy poprawi się sytuacja finansowa firmy – mówi „Parkietowi" Maciej Libiszewski, prezes PKP Cargo. Zarząd zapewnia, że w tym roku nie było i nie będzie podwyżek zasadniczych wynagrodzeń. Zarząd i związkowcy zadeklarowali, że wypracują zasady ich ustalania do końca kwietnia.
Informacja o rozwiązaniu sporu zbiorowego miała pozytywny wpływ na kurs akcji PKP Cargo. W czwartek handlowano nimi po cenach najwyższych od ponad pół roku.