MFO, największy w Polsce producent tzw. zimnogiętych profili stalowych wykorzystywanych m.in. w branży budowlanej i materiałów budowlanych, wypracował w ubiegłym roku rekordowe wyniki finansowe. Przychody spółki sięgnęły w tym czasie 262,9 mln zł, co oznaczało wzrost o 21,3 proc. Z kolei czysty zarobek sięgnął 17,8 mln zł, co z kolei przełożyło się na zwyżkę o 75,2 proc.

Tomasz Mirski, prezes i największy udziałowiec MFO w liście do akcjonariuszy pisze, że ubiegły rok przekroczył założenia i oczekiwania zarządu. - Już w pierwszej połowie roku widoczne były oznaki ożywienia gospodarczego i poprawa koniunktury, zwłaszcza na rynku krajowym, które zapowiadane były przez analityków na drugą połowę roku. Dodatkowo korzystnie zadziałała zmiana tendencji i odbicie cen stali - twierdzi Mirski. Jego zdaniem poprawa koniunktury na rynku krajowym przełożyła się na wzrost wolumenu sprzedaży, a działania proeksportowe na wzrost wolumenu sprzedaży zagranicznej. Dodatkowo pozytywnie zadziałał efekt wzrostu cen stali, który spowodował zwiększenie przychodów ze sprzedaży wyrobów gotowych MFO. - W drugiej połowie roku kiedy rynek krajowy nieznacznie spowolnił i odreagowywał podwyżki cen surowca - dynamicznie ruszyły rynki zagraniczne, a zwłaszcza rynek niemiecki - informuje Mirski.

W tym roku zarząd MFO zamierza kontynuować ścieżkę wzrostu spółki poprzez rozwój organiczny i zwiększanie mocy sprzedażowych oraz rozwijanie pozycji eksportowej. Już dostrzega pozytywne tendencje, zwłaszcza w krajach Europy Zachodniej. Z kolei w Polsce oczekiwany jest pozytywny wpływ inwestycji realizowanych w ramach nowej perspektywy unijnej, co w połączeniu ze wzrostami cen stali powinno przełożyć się na kolejne wzrosty przychodów i zysków w całym 2017 r.