- Do Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego nie wpłynęło zawiadomienie od China Coal Energy Company Limited o nabyciu akcji spółki Bumech. Informacje uzyskane w trybie nadzorczym poddają ponadto w wątpliwość prawdziwość treści domniemanego zawiadomienia spółki China Coal, przekazanego do publicznej wiadomości przez spółkę Bumech – informuje Jacek Barszczewski z Departamentu Komunikacji Społecznej KNF. Dodaje, że urząd prowadzi obecnie czynności wyjaśniające i sprawdzające w zakresie ustalenia stanu faktycznego sprawy. Po zakończeniu prac w tym zakresie UKNF wyda stosowny komunikat, a wznowienie obrotu akcjami spółki Bumech nastąpi po przekazaniu tego komunikatu do publicznej wiadomości.
Bumech wyjaśnia, że 22 marca 2017 r. do spółki wpłynęło zawiadomienie od China Coal Energy o nabyciu przez akcjonariusza znacznego pakietu akcji i przekroczeniu progu 5 proc. Zapewnia też, że -w zakresie dostępnych możliwości i ram czasowych - zweryfikowała wiarygodność tego zawiadomienia, sprawdzając m.in., że podmiot o nazwie China Coal Energy istnieje, jest spółką notowaną na chińskiej giełdzie i prowadzi działalność gospodarczą w przemyśle wydobywczym.
Pojawienie się węglowego giganta w akcjonariacie Bumechu rozpaliło emocje inwestorów. W ostatni czwartek na otwarciu notowania dostawcy maszyn i usług dla górnictwa rosły o 50 proc., sięgając 1,5 zł. Tuż przed południem, gdy za akcje płacono 1,3 zł, zawieszono obrót akcjami Bumechu.
- W ocenie zarządu Bumechu sytuacja z ostatnich dni wskazuje na prawdopodobieństwo wystąpienia zdarzeń sprzecznych z przepisami prawa oraz zmierzających do możliwego wrogiego przejęcia spółki. Jednakże dzięki szybkiej reakcji GPW i KNF możliwość taka została w znacznej mierze wykluczona, dając czas na spokojne i dogłębne wyjaśnienie sytuacji w ochronie interesu wszystkich akcjonariuszy – poinformował zarząd Bumechu.