Wartość zlecenia opiewa na 96,5 mln zł brutto. Umowa obejmuje 47 autobusów miejskich napędzanych wyłącznie energią elektryczną. Dostawy pojazdów będą realizowane w II połowie 2018 r.

Informacja została bardzo dobrze odebrana przez inwestorów. Podczas wtorkowych notowań papiery Ursusa drożały nawet o ponad 17 proc., a zwyżce towarzyszyły bardzo wysokie jak na spółkę obroty.

O możliwości pozyskania tego intratnego zlecenia wspominała niedawno w rozmowie z „Parkietem" Monika Kośko, wiceprezes Ursusa. Według jej zapowiedzi realizacja nowych umów, zarówno już pozyskanych, jak i tych, o które spółka zabiega, będzie mieć kluczowe znaczenie dla poprawy rentowności segmentu autobusowego grupy. – Ursus Bus obciąża wyniki całej grupy, ponieważ ta część biznesu nie jest jeszcze rentowna z uwagi na stosunkowo niewielką skalę działalności spółki i ponoszone koszty związane z podniesieniem poziomu innowacyjności rozwiązań. Traktujemy tę spółkę jako inwestycję z dużym potencjałem, która wraz z realizacją kolejnych zamówień będzie wypracowywała coraz lepsze przychody i wyniki. Realizacja obecnego portfela zleceń powinna doprowadzić do zakończenia tego roku przez Ursus Bus w okolicach zera pod względem zysku netto. W kolejnym roku może się pojawić zysk na tym poziomie – zapowiedziała wiceprezes. JIM