Giełdy: GPW zawstydza Europę

Ten rok należy do warszawskiej giełdy. Takie wnioski można wysnuć, patrząc na statystyki publikowane przez Europejską Federację Giełd (FESE). Wynika bowiem z nich, że w tym roku to właśnie GPW odnotowuje największy wzrost zainteresowania ze strony inwestorów.

Aktualizacja: 14.10.2017 10:10 Publikacja: 14.10.2017 09:55

Giełdy: GPW zawstydza Europę

Foto: Bloomberg

GG Parkiet

Dane FESE pokazują, że w ciągu dziewięciu miesięcy tego roku obroty na warszawskim parkiecie były o prawie 36 proc. wyższe niż w analogicznym okresie rok wcześniej (licząc w euro). Inne giełdy mogą nam jedynie pozazdrościć takiego wyniku. Kroku GPW próbuje dotrzymać jedynie giełda w Bukareszcie. Tam obroty rok do roku wzrosły o ponad 31 proc. Inne rynki wyraźnie już natomiast odstają od Warszawy.

W Wiedniu obroty w ciągu trzech kwartałów tego roku były wyższe o „jedynie" 19 proc. Również czołowe europejskie parkiety pod względem wzrostu aktywności inwestorów wypadają na tle GPW blado. Na Deutsche Borse obroty wzrosły o 7 proc., zaś rynek Euronext zanotował wzrost o 6 proc. Marek Buczak, dyrektor ds. rynków zagranicznych w Quercus TFI, nie jest zaskoczony tym zestawieniem. Jak bowiem mówi kapitał, który obecny był na innych rynkach, w tym roku w końcu łaskawszym okiem spojrzał na Warszawę.

– Większe obroty wynikają z hossy w segmencie blue chips, która została wywołana powrotem inwestorów zagranicznych po okresie, kiedy ze względu na politykę unikali Polski. Również korzystnie na aktywność inwestorów wpłynęło pojawienie się dużych ofert pierwotnych spółek, takich jak Play Communications, Dino Polska i Getback – mówi Buczak. Jednocześnie jednak przestrzega przed popadaniem w zachwyt.

– Mimo że w zestawieniu aktywności GPW wygląda w tym roku korzystniej niż giełdy regionu, nie należy popadać w hurraoptymizm. Mimo dobrej sytuacji gospodarczej w Polsce, nad polskim rynkiem w dalszym ciągu wisi ryzyko polityczne związane z wdrożeniem kolejnych populistycznych reform oraz pełną nacjonalizacją OFE. W negatywnym scenariuszu mogłoby to przyczynić się do ponownej ucieczki kapitału, co po pewnym czasie negatywnie przełożyłoby się na obroty giełdowe – mówi.

Inna sprawa, że warszawska giełda pod względem wartości obrotów wciąż jest co najwyżej w gronie europejskich „średniaków". W ciągu dziewięciu miesięcy wyniosły one 42 mld euro. W tym samym okresie na rynku Euronext obroty wyniosły prawie 1,3 bln euro, a na Deutsche Borse osiągnęły poziom 953 mld euro. GPW ustępuje też m.in. giełdzie w Madrycie, gdzie obroty w tym roku to już prawie 470 mld euro, czy też parkietowi w Oslo. Tam do tej pory obrócono akcjami na kwotę 76 mld euro.

Warto jednak odnotować, że GPW nadal okazale wypada w porównaniu z giełdą w Wiedniu. Tam obroty w ciągu trzech kwartałów wyniosły niecałe 25 mld euro.

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?