Pomimo rekordowej sprzedaży, spółka miniony rok zakończyła stratą netto. Czy ten scenariusz może powtórzyć się w tym roku?
Jestem wielkim optymistą, jeśli chodzi o ten rok. Ten scenariusz na pewno się nie powtórzy. Wskazuje na to wiele wydarzeń, o który niestety przed raportem za I kwartał nie mogę mówić. Spółka ma już na pewno w tym momencie rekordowy portfel zamówień, który zresztą zabezpiecza sprzedaż nie tylko na ten rok.
Ale w ubiegłym roku też z zamówieniami nie mieliście problemu. Kłopotem były raczej niskie marże. Czy to udało się zmienić?
W ubiegłym roku walczyliśmy o rynek i świadomie przyjęliśmy projekty w dużej energetyce, głównie w Polsce, który pozwolił nam utrzymać udziały w krajowym rynku. Świadomie zaakceptowaliśmy więc takie marże. Natomiast teraz spółka drastycznie zmieniła podejście w tym zakresie, zwiększamy zespół sprzedażowy, optymalizujemy koszty. Ta strategia przynosi już efekty. Jest więc szansa na poprawę przychodów i wypracowanie zysku na koniec tego roku.