Eko Export: agresywna polityka cenowa i nadszarpnięte zaufanie

Ponad 7,4 mln zł straty netto miała na koniec 2017 r. grupa Eko Export, przy przychodach sięgających 25,5 mln zł. Zarząd obiecuje poprawę wyników, a biegły rewident pokazuje istotne ryzyka.

- Rok 2017 i pierwsze miesiące 2018 były bardzo trudne dla akcjonariuszy. Wiemy, że kredyt waszego zaufania do Eko Exportu został mocno nadszarpnięty – przyznał w liście do akcjonariuszy Jacek Dziedzic, prezes Eko Exportu. Firma z Bielska – Białej specjalizuje się w pozyskiwaniu i przetwarzaniu mikrosfery, czyli drobin powstających w procesie spalania węgla w elektrowniach.

W minionym roku spółka uzyskała 25,53 mln zł skonsolidowanych przychodów, co oznacza wzrost o 25 proc. w porównaniu z rokiem 2016. Dużo słabszy był jednak wynik netto. Grupa zanotowała bowiem stratę w wysokości niemal 7,44 mln zł, podczas gdy rok wcześniej strata sięgała 71 tys. zł.

- Znaczące zwiększenie udziału w rynku i pozyskanie nowych klientów wymagało przyjęcia agresywnej polityki cenowej, w szczególności, iż w niektórych przypadkach wiązało się to z zastąpieniem alternatywnego lekkiego wypełniacza mikrosferą ceramiczną. Jest to proces długotrwały i wymagający wielu badań oraz prób. Tymczasowe obniżenie cen sprzedaży związane z wejściem na nowe obszary spowodował w następstwie znaczący, ale przejściowy spadek zysku netto – wyjaśnia Dziedzic i dodaje: - W roku 2018 nastąpi powrót do satysfakcjonujących poziomów cen sprzedaży i ceny te będą utrzymywane długoterminowo.

Obiecująco wygląda też portfel zamówień grupy na ten rok. Jego wartość sięga 43,3 mln zł, co stanowi wzrost o prawie 70 proc. w porównaniu z rokiem 2017. - Będzie więc to historycznie rekordowy rok pod tym względem. Jednocześnie spółka negocjuje kilka znaczących kontraktów, w wyniku czego wartość ta może się jeszcze zwiększyć – zapowiada prezes Eko Exportu. Zarząd pracuje nad tym, by jak największa część nowych zamówień dotyczyła produktów na indywidualne zamówienie, które generują wyższe marże.

Kluczowym aktywem grupy jest pionierski zakład do całorocznego pozyskiwania mikrosfery w kazachskiej Astanie. W kazachskiej firmie Eko Sphere KZ polska spółka posiada 51 proc. udziałów. Zarząd przekonuje, że wszystkie fundamentalne wyzwania techniczne związane z budową fabryki zostały rozwiązane w minionym roku. Obecnie prowadzone są natomiast działania rozwojowe w kierunku zwiększenia produkcji oraz doskonalenia efektywności technologii, w tym efektywności kosztowej pod kątem potencjalnych kolejnych instalacji.

W 2017 r. zakład w Astanie wyprodukował 2 832 ton półproduktu. Plan na rok 2018 zakłada wzrost produkcji o ponad 80 proc. - Powstała za 2017 r. strata na poziomie grupy Eko Export jest głównie spowodowana obciążeniem wyniku grupy kosztami działalności operacyjnej Eko Sphere KZ (4 mln zł) oraz powstałymi różnicami kursowymi – podkreśla Dziedzic.

Biegły rewident w trakcie badania sprawozdania finansowego grupy za 2017 r. zwrócił uwagę na kilka ryzyk. Jednym z nich jest ryzyko utraty wartości akcji nabytych przez Eko Export. Kwestia ta została uznana za znaczącą ze względu m.in. na stopień skomplikowania transakcji w drodze wymiany krzyżowej akcji jednostki dominującej przez jej akcjonariuszy oraz w związku z zawartą wieloletnią umową o współpracy na dostawę mikrosfery z kluczowym partnerem. W skonsolidowanym sprawozdaniu finansowym ujęto akcje w pozostałych jednostkach w kwocie 17,6 mln zł. Jak wskazuje audytor, Eko Export dokonał testu na utratę wartości tych akcji, ale przy założeniu realizacji dostaw mikrosfery w nieokreślonym czasie. Przy takim założeniu testy wypadły pomyślnie i wskazały na brak utraty wartości akcji. Jeżeli jednak umowa o współpracy zostałaby zakończona zgodnie z jej treścią w 2022 r., konieczne byłoby utworzenie odpisu aktualizującego w wysokości 5,1 mln zł. Zarząd Eko Exportu złożył biegłemu oświadczenie o zamiarze kontynuacji umowy o współpracy w kolejnych latach. - Zarząd nie posiada jednak potwierdzenia intencji kontynuowania współpracy po 2022 r. przez drugą stronę umowy wieloletniej – zaznaczył biegły rewident.

Biegły wskazał też m.in. na ryzyko kompletności ujęcia transakcji dokonywanych z jednostkami powiązanymi, wyceny wartości pożyczek i innych należności oraz związanych z tymi transakcjami ujawnień a następnie poprawności dokonanych wyłączeń konsolidacyjnych.