Awans bądź usunięcie spółki z indeksu WIG20 nie pozostaje bez wpływu na jej postrzeganie przez inwestorów i – co za tym idzie – jej notowania. Wyraźne zainteresowanie inwestorów poparte obrotami można było zauważyć, jeszcze zanim giełda ogłosiła zmiany.
Reakcja z wyprzedzeniem
W wyniku rocznej rewizji po zakończeniu piątkowej sesji w składach głównych indeksów nastąpią zmiany. W indeksie WIG20 znajdą się dwie nowe spółki – Dino i Play. Zastąpią Energę i Eurocash, które trafią do indeksu mWIG40, gdzie jako nowe spółki pojawią się też Getin Holding i VRG (dawniej Vistula). Indeks średnich spółek mają opuścić Sanok RC i Pfleiderer Group.
– Awans do indeksu o wyższej randze jest najczęściej dyskontowany przez inwestorów z wyprzedzeniem. Dość często można zaobserwować przypadki, gdy spółka dynamicznie zyskiwała przed samym awansem, bądź nawet przed jego formalnym ogłoszeniem, by po formalnym komunikacie bądź faktycznej weryfikacji indeksu stracić na wartości. Jest to efekt niepoparty samymi przepływami kapitału, ale spekulacji rynkowej i późniejszej realizacji zysków. Podobnie wygląda kwestia degradacji spółki do niższego indeksu – wyjaśnia Kamil Hajdamowicz, zarządzający w Vienna Life TU na Życie S.A.
Zachowanie notowań Dino i Play w ostatnich tygodniach zdaje się potwierdzać te obserwacje. Kurs właściciela sieci supermarketów od połowy lutego, czyli jeszcze przed ogłoszeniem zmian, wyraźnie rósł, zyskując ponad 20 proc. Z kolei akcje operatora sieci komórkowej tylko od końca lutego zdrożały o ok. 15 proc., czemu towarzyszyły podwyższone obroty. Co mogą przynieść kolejne sesje?
Biorąc pod uwagę rewizje z lat poprzednich, okazuje się, że bardzo emocjonujący przebieg miały z reguły ostatnie sesje przed zapowiedzianą rewizją indeksów, podczas której notowania spółek mających awansować lub wypaść z indeksu podlegały sporym wahaniom przy skokowo wyższych obrotach, kilkukrotnie przekraczających dzienną średnią z poprzednich miesięcy. W przypadku CD Projektu i JSW, które miały awansować po sesji, kurs zanotował kilkuprocentowy spadek, ale już Asseco Poland i Enea, mające opuścić indeks, zyskały.