– Rok 2019 powinien być istotnie lepszy niż 2018. Koniunktura na podstawowym rynku krajowym jest dla nas dobra – mówi Paweł Górnicki, wiceprezes Ceramiki Nowej Gali.
Informuje, że przed rozpoczynającym się właśnie sezonowym wzrostem sprzedaży w branży firma skupiała się na przygotowaniu i promowaniu nowych produktów. Spodziewa się silnego wzrostu zainteresowania oferowanymi nowościami m.in. wśród odbiorców detalicznych.
Spółka duży nacisk kładzie na poprawę wyników finansowych. – Aby poprawić marżę, z jednej strony obniżamy koszty, ale z drugiej zmuszeni byliśmy do podwyżki cen. Były dwie podwyżki – jedna pod koniec 2018 r., a druga z początkiem II kwartału 2019 r. – twierdzi Górnicki. Ich skali nie podaje. Zapewnia jednocześnie, że koszty się ustabilizowały po stosunkowo silnym wzroście zanotowanym w ubiegłym roku. Jak dalej mogą się kształtować te koszty – zwłaszcza wydatki na wynagrodzenia i surowce – nie podaje.
Ceramika Nowa Gala miała opublikować wyniki za ubiegły rok pod koniec marca. Termin ten przeniosła jednak na 30 kwietnia. Z ostatnich danych wynika, że po trzech kwartałach ub.r. grupa notowała 12,8 mln zł straty netto, podczas gdy rok wcześniej miała 0,6 mln zł zysku. Pogorszenie kondycji nastąpiło przy niemal niezmienionych przychodach. Do spadku rentowności przyczyniła się silna konkurencja w branży oraz rosnące koszty, zwłaszcza energii i gazu.
W marcu 2017 r. zarząd podjął decyzję o rozpoczęciu przeglądu opcji strategicznych związanych z dalszym rozwojem grupy. Jakie są jego efekty, nie wiadomo. Zarząd zdawkowo informuje jedynie, że program jest kontynuowany. Z kolei w lutym tego roku zaangażowanie w spółce zmniejszył Allianz Polska OFE – z 12,9 do 9,7 proc.