– W związku z decyzją akcjonariuszy posiadających 26,77 proc. akcji o nieskorzystaniu z oferty określonej w wezwaniu Primetech będzie kontynuował działalność jako spółka giełdowa, koncentrując się na wybranych specjalistycznych usługach z zakresu wiercenia otworów o różnorodnym przeznaczeniu oraz wdrażania technologii wiertniczych w robotach inżynieryjnych i geotechnicznych, a także innych usługach w zakresie utrzymania infrastruktury kopalnianej. Obecna skala i struktura działalności spółki jest następstwem sprzedaży Przedsiębiorstwa Budowy Szybów oraz decyzji o zaniechaniu handlem węglem – wyjaśnia zarząd Famuru.
Od czasu przejęcia w 2017 r. przez Famur postępowała marginalizacja Primetechu. Jego aktywa związane z produkcją maszyn trafiły do spółki matki. W maju tego roku została zawarta z Jastrzębską Spółką Węglową umowa sprzedaży Przedsiębiorstwa Budowy Szybów, które było najcenniejszym aktywem dawnego Kopeksu. Ponadto w lipcu zdecydowano o wygaszeniu działalności w zakresie obrotu węglem. Przychody wygaszanego segmentu, według danych za 2018 r., wynosiły 11,6 mln zł. W pierwszym półroczu br. Primetech zanotował 13,5 mln zł przychodów (bez PBSz). – Po sprzedaży Przedsiębiorstwa Budowy Szybów i rezygnacji z obrotu węglem w dawnej grupie Kopex pozostanie tylko Dalbis, który z usług wiertniczych rocznie generuje około 20 mln zł obrotów, osiągając około 1 mln zł zysku netto – zauważa Jakub Szkopek, analityk DM mBanku.
Przemysłowa grupa w połowie czerwca ogłosiła wezwanie na brakujące jej 34,18 proc. akcji Primetechu, oferując 1,45 zł za każdą. W wyniku wezwania Famur chciał skupić wszystkie papiery i wycofać spółkę zależną z giełdy. W trakcie czwartkowej sesji akcje Primetechu wyceniane były na giełdzie po 1,44 zł.