– Wyniki wypracowane w pierwszych trzech kwartałach są wypadkową sprzyjającej koniunktury rynkowej, rosnącego popytu na opakowania, korzystnego miksu produktowego oraz dyscypliny kosztowej. Spodziewamy się utrzymania pozytywnych trendów rozwojowych także w 2020 r. – wyjaśnia Andrzej Baranowski, wiceprezes BSC Drukarni Opakowań.
Przez trzy kwartały 2019 r. grupa wypracowała 207 mln zł przychodów i 24,1 mln zł zysku netto, co oznacza wzrost rok do roku odpowiednio o 26 i 36 proc.
W 2020 r. zarząd chce przeznaczyć na inwestycje ok. 26 mln zł. W ramach tego budżetu planuje zakup maszyn poligraficznych do nowego zakładu produkcyjnego. W fabryce aktualnie funkcjonują dwie linie produkcyjne: maszyna arkuszowa i rolowa. Spółka spodziewa się, że docelowo w nowej hali pracować będzie pięć, a nawet sześć linii produkcyjnych, w zależności od popytu. Zarząd oczekuje, że do końca 2021 r. inwestycja w nową fabrykę przełoży się na wzrost możliwości wytwórczych o 40–60 proc. Jednocześnie z wyposażaniem nowej hali unowocześniany jest już istniejący park maszynowy. JIM