Aktywność sprzedających ma związek z publikacją rozczarowujących wyników kwartalnych. W III kwartale grupa zanotowała 2,6 zł mln zł straty netto wobec 8 mln zł zysku w analogicznym okresie poprzedniego roku. Strata operacyjna wyniosła 1,9 mln zł wobec 3,8 mln zł zysku rok wcześniej. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży wyniosły 21,6 mln zł i były o 36 proc. niższe niż rok wcześniej.
W Groclinie trwa proces reorganizacji działalności. Pod koniec ubiegłego roku spółka sprzedała udziały w spółkach segmentu inżynieryjnego. W tym roku pod młotek poszedł zakład zlokalizowany w Grodzisku Wielkopolskim oraz nieruchomość w Karpicku. Jednocześnie działalność produkcyjną grupy przeniesiono za granicę. - Nadal duży nacisk kładziemy na staranny dobór projektów i koncentrację na najbardziej rentownych kontraktach. Wygaszamy zlecenia o niskiej marży, nawet jeśli ma to przynieść chwilowe zmniejszenie portfela obsługiwanych projektów. Celem na ten rok była poprawa sytuacji finansowej grupy oraz bezpieczna reorganizacja działalności, co w znacznej mierze zostało zrealizowane. Dzięki temu możemy coraz większą uwagę skupiać na walce o rynek – wyjaśnia Andre Gerstner, prezes Groclinu.
Grupa intensywnie szuka możliwości rozwoju w nowych obszarach rynku poszyć. Groclin chce by jego poszycia były obecne w samochodach osobowych, ciężarowych, autobusach, a także pociągach. - Wierzymy w potencjał rozwojowy tego segmentu. Nieustannie badamy rynek pod kątem zarówno nowych partnerów biznesowych, jak i nowoczesnych rozwiązań projektowych. Ponadto konsekwentnie analizujemy napływające do firmy zapytania oraz prowadzimy rozmowy z nowymi, potencjalnymi partnerami – dodaje prezes.
Po trzech kwartałach 2019 r. grupa wypracowała 103,2 mln zł przychodów ze sprzedaży i 2,6 mln zł straty netto.