Klienci zawieszają bądź rezygnują z kart. Spółka szacuje, że w kwietniu zawieszonych będzie około 70 proc. kart. W czasie zamknięcia obiektów sportowych spółki z grupy kapitałowej nie pobierają opłat za karnet w Polsce i za granicą.
„Płatności za te karty mają zostać wznowione po otwarciu klubów i innych placówek sportowych" – podano. W ocenie spółki Benefit Systems nie odnotowuje obecnie istotnego poziomu wypowiadania umów.
– Program MultiSport jeszcze w marcu dostosował swoją formułę do nowej sytuacji związanej z epidemią koronawirusa. Klienci otrzymali możliwość skorzystania z rozszerzonej oferty online na preferencyjnych warunkach – mówi Emilia Rogalewicz, członek zarządu Benefit Systems.
– Liczbę kart zawieszonych, którą podaliśmy do publicznej wiadomości, oszacowaliśmy po skontaktowaniu się z większością naszych klientów, więc nie spodziewamy się, że ulegnie ona istotnej zmianie w trakcie trwania miesiąca – dodaje.
Spółka chce zachęcać użytkowników do korzystania z oferty online, gdzie obecnie zagląda około 30 proc. z nich. – Nie wykluczamy więc, że część z tych, którzy zawiesili karty w kwietniu, może zdecydować się na dołączenie do nowej formuły programu MultiSport w kolejnym miesiącu. Wiele zależeć będzie od długości trwania epidemii oraz zmian, które wprowadzać będą pracodawcy w modelach świadczeń pozapłacowych oraz sposobach finansowania benefitów – mówi Rogalewicz. Liczy, że w momencie otwarcia klubów fitness baza aktywnych kart będzie podobna jak przed epidemią. – Wierzymy, że po epidemii zapotrzebowanie na ruch i aktywny styl życia może być wyższe od tego, które obserwowaliśmy w minionych latach chociażby w okresie letnim – podkreśla.