Przychody ze sprzedaży oponiarskiej spółki w I półroczu br. wyniosły 800 mln zł i były o 25,2 proc. niższe niż rok wcześniej. W samym II kwartale tego roku wyniosły zaledwie 288,7 mln zł, co oznacza spadek rok do roku o prawie 42 proc. Znaczący spadek obrotów wynikał przede wszystkim ograniczeń wprowadzonych w związku z pandemią koronawirusa, których skutkiem był spadek popytu rynkowego w branży oponiarskiej w Polsce i Europie. Przełożyło się to na decyzję spółki o czasowym wstrzymaniu produkcji w zakładzie w Dębicy, co miało wpływ na wyniki I półrocza, w szczególności II kwartału.
Zysk netto Dębicy w I półroczu br. obniżył się o 98 proc., do 1,3 mln zł. W samym II kwartale spółka zanotowała stratę netto na poziomie 21,2 mln zł. Zysk operacyjny skurczył się o 79 proc., osiągając 15,5 mln zł (w samym II kwartale strata operacyjna wyniosła 9,8 mln zł).
- Walka z pandemią COVID-19 w I półroczu br. spowodowała spowolnienie gospodarcze w Polsce i Europie, co przełożyło się także na znaczący spadek popytu rynkowego w branży oponiarskiej. Związane z tym czasowe wstrzymanie produkcji w naszej fabryce w Dębicy oraz mniejsza liczba zamówień wpłynęły na pogorszenie naszych wyników w I połowie 2020 r. Naszym priorytetem było i jest zapewnienie bezpieczeństwa pracowników, dlatego wdrożyliśmy odpowiednie procedury sanitarne już na początku pandemii i dostosowaliśmy naszą organizację do funkcjonowania w nowej rzeczywistości - podkreśla Leszek Szafran, prezes Dębicy.
- Nasza sytuacja finansowa, w tym jej płynność, jest na bezpiecznym poziomie, dzięki odpowiedzialnej polityce prowadzonej przez Spółkę w tym obszarze. Dlatego też jako zarząd zarekomendowaliśmy wypłatę dywidendy za 2019 rok w wysokości 56,3 mln zł, czyli 4,08 zł na akcję, pozostając spółką, która regularnie od ponad 20 lat dzieli się zyskiem z akcjonariuszami – dodaje.