W I półroczu roku obrotowego 2020/2021 (trwającym od maja do października) chorzowski producent elementów z tworzyw sztucznych
zanotował 5,4 mln zł straty netto wobec 2,7 mln zł zysku niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Na poziomie wyniku operacyjnego grupa miała 4,6 mln zł straty wobec 3,6 mln zł zysku rok wcześniej. EBITDA zmniejszyła się o 64 proc., do 4,9 mln zł. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży wyniosły 85,1 mln zł i były o prawie 18 proc. niższe niż rok wcześniej. - Pierwsze półrocze roku finansowego 2020/2021 było okresem pełnym dynamicznych zmian i ogromnych wyzwań spowodowanych silnym, negatywnym wpływem pandemii koronawirusa na przemysł motoryzacyjny. Rozprzestrzeniająca się pandemiaCOVID-19 przyczyniła się do istotnego spadku przychodów ze sprzedaży w miesiącach od maja do sierpnia 2020 r., następnie w okresie wrzesień –październik br. Grupa odnotowała powrót przychodów ze sprzedaży do poziomu porównywalnego w latach ubiegłych – wyjaśnia Przemysław Skrzydlak, prezes Izobloku.
Powody do optymizmu daje jednak odbicie popytu w przemyśle samochodowym, przekładając się pozytywnie na poziom zamówień. - Pomimo, że skala negatywnych skutków pandemii COVID-19 nadal jest trudna do precyzyjnego oszacowania, wierzę, że nasza ugruntowana i solidna pozycja finansowa pozwolą nam sprostać wyzwaniom, wynikającym z obecnej sytuacji gospodarczej w Polsce i na świecie. W nadchodzących miesiącach będziemy szczególnie bacznie obserwować sytuację na rynku motoryzacyjnym, by odpowiednio dostosowywać swoje zdolności produkcyjne do zmieniających się warunków w polskim i światowym przemyśle motoryzacyjnym – dodaje prezes.