Przegląd opcji dla spółki Gremi Media

KCI z pomocą globalnej firmy doradczej rozważy sprzedaż wydawcy „Rzeczpospolitej” i „Parkietu”. W grę wchodzą też alianse strategiczne.

Publikacja: 28.03.2021 14:49

Przegląd opcji dla spółki Gremi Media

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Zarząd kontrolowanej pośrednio przez Grzegorza Hajdarowicza spółki KCI zawarł umowę z Deloitte Advisory w sprawie doradztwa przy przeglądzie opcji strategicznych dla podmiotu zależnego, Gremi Media. W grę wchodzi m.in. sprzedaż akcji w drodze otwartego procesu pozyskania od zainteresowanych inwestorów ofert nabycia. Wśród rozważanych opcji są także m.in. pozyskanie inwestora strategicznego lub finansowego czy zawarcie aliansów strategicznych. W razie potrzeby spółka Gremi Media może zostać wycofana z NewConnect.

KCI jest głównym akcjonariuszem Gremi Media, ma pakiet stanowiący prawie 75 proc. w kapitale i 81 proc. w ogólnej liczbie głosów. Pakiety stanowiące po 6,67 proc. w kapitale i 5 proc. w ogólnej liczbie głosów mają inwestorzy zagraniczni: North Base Media i Digital Investments Platform.

– W związku z sytuacją, w jakiej spółka KCI znajduje się od grudnia ubiegłego roku, zostaliśmy zmuszeni do podjęcia decyzji o przeanalizowaniu i aktualizacji długoterminowej strategii spółki. W tym celu nawiązaliśmy współpracę z międzynarodową renomowaną firmą doradczą, aby poszukać inwestora strategicznego, bądź inwestorów dla spółki Gremi Media. W zależności od rozwoju sytuacji, wszystkie opcje są możliwe: sprzedaż całego pakietu akcji przez KCI, sprzedaż części akcji bądź utrzymanie zaangażowania na dotychczasowym poziomie – mówi Piotr Łysek, prezes KCI.

Przypomnijmy, że chodzi o spór między KCI a spółką CNT kontrolowaną przez Zbigniewa Jakubasa, wynikły przy transakcji sprzedaży nieruchomości pod budownictwo mieszkaniowe w Krakowie. Spór opiewa na 5,3 mln zł, jakie CNT zapłaciła miastu (zdaniem KCI nienależnie) za zmianę przeznaczenia tej nieruchomości.

16 grudnia 2020 r. do spółki KCI wpłynął nakaz zapłaty wydany w postępowaniu nakazowym przez krakowski Sąd Okręgowy na skutek pozwu o zapłatę 5,3 mln zł. Powództwo wniosło CNT. Jak informował wtedy zarząd KCI, po analizie pozwu, w jego ocenie było to ewidentnie nadużycie prawa ze strony CNT, dlatego KCI zdecydowała o podjęciu kroków prawnych w celu obrony swoich praw i interesów oraz zniweczeniu skutków owego nakazu zapłaty. W szczególności spółka złożyła wniosek o ograniczenie przez krakowski sąd zabezpieczenia wynikającego z nakazu oraz wniosek ewentualny o uchylenie nakazu zapłaty jako tytułu zabezpieczenia. Ponadto złożyła do Prokuratury Okręgowej w Warszawie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

Podejrzenie popełnienia przestępstwa polegać miało na zatajeniu przez prezesa CNT Jacka T. i jej pełnomocnika Marcina I. w kolejnym pozwie przeciw KCI, że spółka ta już raz zapłaciła i przelała CNT tę sporną kwotę. A mimo to wskazywali w pozwie, że KCI nie wykonało swoich zobowiązań, w szczególności że winno zapłacić na rzecz CNT 5,3 mln zł. W efekcie tego zatajenia, argumentuje KCI, krakowski Sąd Okręgowy, w osobie referendarza Jarosława Gruntowicza, na posiedzeniu niejawnym, wydał w grudniu ub.r. nakaz zapłaty przeciwko KCI na tę kwotę. Taki nakaz jest, z mocy prawa, natychmiast tzw. tytułem zabezpieczenia, więc komornik zajął warte kilkaset milionów złotych aktywa KCI, łącznie z akcjami wydawcy gazety. I choć komornik potem nieco ograniczył to zajęcie, to utrudnia ono prowadzenie spółki.

– Kiedy firma ma zajęcie komornicze, wszelka jej strategiczna działalność zostaje de facto zablokowana. Łącznie z możliwością pozyskania środków finansowych. Uczciwość biznesowa wymaga, by w rozmowach z partnerami, bankami czy instytucjami finansowymi poinformować, że ma się komornika na rachunku. A wtedy u rozmówcy zapala się czerwona lampka i mówi: no to poczekajmy z naszym projektem, aż komornika nie będzie – mówił niedawno „Rz" Piotr Łysek, prezes KCI.

Kilka dni temu informowaliśmy, że prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie oszustwa na szkodę spółki KCI. Prokuratura uznała, że w sprawie zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa oszustwa o znacznej wartości. Art. 286 i 294 kodeksu karnego przewidują za to karę do dziesięciu lat więzienia. Postępowanie wszczęto w sprawie i na tym etapie nikomu nie przedstawiono zarzutów.

Gremi Media to wydawca „Rzeczpospolitej", „Parkietu", a od stycznia br. również „Sportu", a także główny akcjonariusz e-Kiosku, największego w Polsce dystrybutora e-prasy. Grupa Grzegorza Hajdarowicza zainwestowała w wydawnictwo w 2011 r. W 2017 r. Gremi Media zadebiutowała na małej giełdzie. Skorygowany wynik EBITDA w 2020 r. wyniósł 22,6 mln zł - pięć razy tyle, co w 2017 r., a zysk operacyjny - osiem. Zysk netto zwiększył się skokowo z poziomu 0,69 mln zł trzy lata wcześniej do 16,5 mln zł w 2020 r.

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?