Rynek kapitałowy musi być wpisany w strategię gospodarczą

Grupa KDPW tworzy infrastrukturę rynku kapitałowego. Ta powinna być przede wszystkim wydajna, bezpieczna i tania. Aby taka mogła być – musi być oparta na rozwiązaniach technologicznych – mówi Maciej Trybuchowski, prezes KDPW i KDPW_CCP.

Publikacja: 22.03.2024 06:00

Rynek kapitałowy musi być wpisany w strategię gospodarczą

Foto: fot. mat. prasowe

Materiał powstał we współpracy z KDPW i KDPW_CCP

Dużo się obecnie mówi o tym, że rynek kapitałowy w Polsce potrzebuje wsparcia. W przypadku instytucji infrastruktury, takich jak KDPW, o potrzebie wsparcia nikt nie mówi. Skąd ta rozbieżność, skoro jesteście ważną częścią tego rynku?

Pięć lat temu, podczas obchodów 25-lecia powstania KDPW, ktoś ładnie powiedział, że KDPW jest sercem rynku kapitałowego. Można mieć zdrowe serce, ale gdy inne części organizmu będą niedomagać, nie będzie on sprawnie działał. Tak jest w przypadku naszego rynku. Jego serce działa, jak należy, ale wsparcia wymagają inne obszary, aby ten organizm mógł być w pełni sprawny i realizować swoje zadania.

Skoro mamy silną infrastrukturę, to czemu rynek kapitałowy w Polsce boryka się z takimi problemami?

Powodów jest kilka i narastały latami. Odpowiedzialne są za to zarówno czynniki zewnętrzne, jak i wewnętrzne. Za nami okres dużej niepewności wywołany globalną pandemią Covid-19, zaraz po której przyszła wojna w Ukrainie. Wiemy, jakie spowodowało to perturbacje w światowej gospodarce. Mamy też kwestie do rozwiązania na własnym podwórku: niedopasowaną strukturę oszczędności, brak zaufania do rynku kapitałowego, zbyt niską wiedzę w zakresie finansów i inwestowania, niekorzystne postrzeganie giełdy przez emitentów jako miejsca wiążącego się z nadmiernymi obowiązkami informacyjnymi, potrzebę ostatecznego określenia długoterminowej roli OFE. W Polsce udział rynku kapitałowego w finansowaniu rozwoju gospodarczego jest zdecydowanie zbyt niski. A to właśnie rynek kapitałowy finansuje innowacje, które napędzają gospodarkę i tworzą odpowiednio wysoki poziom wartości dodanej. Polska gospodarka jest mało innowacyjna, dlatego aby to zmienić, konieczne jest zwiększenie znaczenia tego rynku w finansowaniu przedsiębiorstw. Jeśli popatrzymy na to globalnie, to w innowacyjnych gospodarkach Stanów Zjednoczonych czy Wielkiej Brytanii finansowanie z udziałem rynku kapitałowego ma o wiele większe znaczenie niż w gospodarkach zdecydowanie mniej innowacyjnych, jak włoska czy polska. To należałoby zmienić. Przed nami duże wyzwania związane z transformacją energetyczną, odbudową Ukrainy po zwycięskiej wojnie, dalszym rozwojem infrastruktury. Bez sprawnego rynku kapitałowego możemy tych wyzwań nie udźwignąć, polegając jedynie na sektorze bankowym.

Dużo w kontekście rynku mówi się o potrzebnym wsparciu polityków. To dobry kierunek czy oni powinni przede wszystkim nie szkodzić?

Państwo w przypadku rynku kapitałowego odgrywa kilka ról. Jako regulator rynku tworzy przepisy prawne i określa ramy działania uczestników rynku. Należy wspomnieć, że państwo i politycy odpowiadają także w pewnym stopniu za tworzenie regulacji na poziomie europejskim, które w znaczącym stopniu dotykają rynki finansowe. Jako regulator państwo powinno zabiegać o tworzenie regulacji zapewniających z jednej strony bezpieczeństwo obrotu, a z drugiej – nieobciążających nadmiernie uczestników rynku. W przypadku Polski państwo występuje także jako współwłaściciel kluczowych instytucji infrastruktury rynku, takich jak giełda czy centralny depozyt papierów wartościowych. Trwa aktualnie dyskusja o tym, jaki charakter ma mieć ta infrastruktura: działa dla zysku (jak obecnie GPW, bo jest spółką publiczną, a taki jest charakter spółek publicznych) czy nie jest nastawiona na zysk (jak spółki grupy KDPW). Państwo jest także współwłaścicielem wielu istotnych z punktu widzenia giełdy spółek notowanych na GPW. W tym miejscu można zadać sobie pytanie, czy jest miejsce na swojego rodzaju dezinwestycję państwa jako właściciela. Moim zdaniem sposobem na to, żeby zmniejszyć udział państwa w spółkach, szczególnie tych, które są uznawane za strategiczne albo są bardzo duże, może być ich prywatyzacja, ale przeprowadzona z udziałem społeczeństwa. Mam na myśli skierowanie tej własności w ręce polskich obywateli, najlepiej do otwartych funduszy emerytalnych, które również powinny zostać sprywatyzowane. I wreszcie – państwo działa także jako emitent długu, wpływając tym samym na określone zachowania podmiotów na rynku finansowym. Umiejętne pogodzenie wszystkich tych ról jest trudne, ale może przynieść wymierne, pozytywne efekty dla rynku.

W jakich obszarach to wsparcie byłoby szczególnie potrzebne? Jakie działania mogłyby faktycznie pomóc?

Moim zdaniem dla rozwoju rynku kapitałowego w Polsce niezbędne jest wpisanie go w strategię rozwoju gospodarczego kraju. Jeżeli rynek kapitałowy nie będzie wpisany w istotne procesy gospodarcze czy społeczne, takie jak zabezpieczenie emerytalne, finansowanie transformacji energetycznej itp., to trudno będzie pchnąć go na tory rozwoju. Należałoby także zadbać o zachęty zarówno dla inwestorów, jak i emitentów do wchodzenia na rynek kapitałowy. Państwo ma w tym wypadku do dyspozycji politykę fiskalną. Niezbędne jest rozwiązanie kwestii otwartych funduszy emerytalnych, które mogą mieć kluczowe znaczenie dla pobudzenia naszego rynku. I generalnie wsparcie kapitałowego filara zabezpieczenia emerytalnego. Wspominałem już o edukacji finansowej oraz odbudowie zaufania do rynku – w tym także upatruję zadania dla szeroko rozumianego państwa – choć nie tylko. W tych obszarach aktywni powinni być wszyscy uczestnicy rynku.

Jak wy, jako KDPW, jesteście w stanie wpisać się w plany wsparcia rynku kapita­łowego?

Grupa KDPW tworzy infrastrukturę rynku kapitałowego. A infrastruktura powinna być przede wszystkim wydajna, bezpieczna i tania. Aby taka mogła być – musi być oparta na rozwiązaniach technologicznych. Chcąc odgrywać istotną rolę w skali Europy, polski rynek kapitałowy musi oferować pełną gamę usług także w sferze posttransakcyjnej. Dlatego jako grupa KDPW stale rozwijamy swoją ofertę, dostarczając rynkowi nowe rozwiązania oraz dostosowując swoją ofertę do międzynarodowych standardów i regulacji. W tym kontekście warto wspomnieć zrealizowane w ostatnich latach przedsięwzięcia, jak utworzenie repozytoriów transakcji EMIR i SFTR, które uzyskały unijną rejestrację (w repozytoriach gromadzone są informacje o wszystkich zawieranych na rynkach finansowych transakcjach w instrumentach pochodnych i papierach wartościowych, dzięki czemu organy nadzoru mają dostęp do bazy danych o skali rynku), autoryzację izby rozliczeniowej KDPW_CCP oraz samego KDPW zgodnie z regulacjami UE, oferowanie usługi nadawania kodów LEI. Nie możemy zapomnieć także o wprowadzeniu usługi rozliczania transakcji repo w KDPW_CCP czy wdrożeniu zupełnie nowego systemu do rozliczania transakcji OTC w polskiej izbie rozliczeniowej. Wprowadziliśmy usługi identyfikacji akcjonariuszy, które mogą być wykorzystane przy tworzeniu programów lojalnościowych. Infrastruktura powinna być także dopasowana do lokalnych potrzeb rynku. I zarówno KDPW, jak i izba rozliczeniowa KDPW_CCP dostarcza takie właśnie rozwiązania: będące odpowiedzią na międzynarodowe standardy oraz regulacje, a jednocześnie skrojone na miarę uczestników polskiego rynku kapitałowego.

KDPW w tym roku obchodzi swoje 30-lecie. Dzisiaj możecie o sobie powiedzieć, że jesteście instytucją dojrzałą, rozwiniętą?

Moim zdaniem tak. Co jeszcze warto podkreślić, to fakt, że grupa KDPW zapewnia najszerszy wachlarz usług w obszarze posttransakcyjnym w naszym regionie i posiada wymagane autoryzacje europejskie i globalne, które potwierdzają zgodność naszych usług z międzynarodowymi regulacjami i standardami. Fakt ten znacząco podnosi wiarygodność polskiego rynku finansowego na arenie międzynarodowej i jest swoistą gwarancją jakości usług posttransakcyjnych oferowanych w Polsce. Od wielu lat intensywnie inwestujemy w rozwój usług opartych na rozwiązaniach technologicznych, wspierając proces cyfryzacji polskiej gospodarki. Co ważne, oferowane przez nas usługi oparte są na rozwiązaniach technologicznych opracowanych w większości przez specjalistów IT pracujących w spółce. Pozwala to nie tylko na dostosowanie naszych rozwiązań do wymagań klientów operujących na polskim rynku, ale także uniezależnia nas od globalnych dostawców i wysokich kosztów związanych z licencjami, dając dużą elastyczność działania.

Im bardziej rozwiniętą instytucją się jest, tym trudniej znaleźć nowe pola do dynamicznego rozwoju. Gdzie wy ich dzisiaj upatrujecie?

Z punktu widzenia przyszłości i dalszego rozwoju polskiego rynku kapitałowego niezbędne jest wzmacnianie jego innowacyjności. Utrzymywanie w kraju kompetencji instytucji infrastrukturalnych jest jednym z wyróżników konkurencyjnych polskiego rynku kapitałowego. W znacznej mierze nasze usługi dla rynku są efektem tworzenia nowych regulacji. Część z nich wprost wskazuje nas jako ich dostarczycieli, ale nie wszystkie. W niektórych przypadkach w tworzonych rozwiązaniach upatrujemy szanse dla naszego rozwoju, ale też ciągłego rozwoju palety usług dostępnych na polskim rynku od krajowego dostawcy. Aby nie być gołosłownym, przykładem takiego działania jest stworzenie przez KDPW repozytorium transakcji czy przyjęcie roli podmiotu nadającego kody LEI.

Był w ostatnich latach moment, w którym o KDPW zaczęto mówić w kontekście także bardziej międzynarodowym. Widzi pan nadal w tym szansę rozwoju, a jeśli tak, to w jakiej formie?

Naszą główną działalność skupiamy na polskim rynku. Taki jest generalnie charakter działalności centralnych depozytów, że działają one głownie na lokalnych rynkach. Ale część naszych linii biznesowych – jak działalność repozytorium transakcji czy nadawanie kodów LEI – z powodzeniem prowadzimy na konkurencyjnym, międzynarodowym rynku. Przypomnę tylko, że jeśli chodzi o usługi repozytorium transakcji EMIR, KDPW odpowiada za około 13 proc. tego rynku w skali europejskiej. To chyba najwyższy poziom wskaźnika obrazującego umiędzynarodowienie naszego ryku.

CV

Maciej Trybuchowski

Maciej Trybuchowski jest prezesem Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych nieprzerwanie od września 2018r. Pełni również funkcję prezesa izby rozliczeniowej KDPW_ CCP. Od blisko 30 lat związany z polskim rynkiem kapitałowym. W latach 90. pracował w Ministerstwie Finansów, a także jako asystent na Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego. Od 1995 r. do 2018 r. związany z branżą maklerską – był m.in. dyrektorem w CDM Pekao, dyrektorem BM Banku BGŻ, a w ostatnich latach prezesem m.in. DM Banku BPS i PGE DM.

Finanse
Trudny spadek po GNB
Finanse
Roszady w rejestrze shortów
Finanse
ZBP: Kredyt „Mieszkanie na start” wcale nie taki atrakcyjny
Finanse
Sławomir Panasiuk zamienia KDPW na GPW
Finanse
WIG20 obchodzi 30 urodziny. W ostatnich latach przeżywał prawdziwą huśtawkę nastrojów
Finanse
Szansa na małą dywersyfikację oszczędności emerytalnych