Po odzyskaniu niepodległości przez Filipiny w 1946 r. panowały tam bardzo silne nastroje antykomunistyczne, dlatego też stosunki z PRL ograniczone były do minimum. Dopiero w 1972 r. prezydent Ferdynand Marcos wydał dekret zezwalający na bezpośrednie kontakty handlowe z państwami bloku komunistycznego, co stało się podstawą do nawiązania stosunków dyplomatycznych z Polską w 1973 r. Do końca XX w. relacje polsko-filipińskie były poprawne, co wiązało się z podpisaniem umów dotyczących unikania podwójnego opodatkowania oraz cywilnej komunikacji lotniczej oraz wymianą wizyt na szczeblu ministrów spraw zagranicznych w latach 90., jednakże nie przełożyło się to na znaczący rozwój wymiany handlowej, która w 2000 r. wyniosła zaledwie 65 mln USD.
Dopiero w drugiej dekadzie XXI w. stosunki polsko-filipińskie uległy znacznej intensyfikacji, głównie za sprawą umowy ramowej między UE i Filipinami, która weszła w życie w 2018 r. Uwzględniono w niej możliwości współpracy we wszystkich kluczowych obszarach, takich jak gospodarka, polityka, prawa człowieka, zwalczanie terroryzmu czy zapobieganie rozprzestrzeniania broni masowego rażenia. Polska i Filipiny organizowały wówczas liczne wizyty o charakterze roboczym, które ostatecznie poskutkowały otwarciem Ambasady RP w 2018 r. oraz zagranicznego biura handlowego PAIH w Manili w 2019 r. Rosnąca instytucjonalizacja stosunków przysłużyła się zaś do znacznego wzrostu wartości wymiany handlowej między Polską i Filipinami. W latach 2010-2023 wartość polskiego eksportu na Filipiny wzrosła z 22 mln USD do 155 mln USD (16,2 proc. CAGR), podczas gdy wartość importu z Filipin wzrosła ze 148 mln USD do 560 mln USD (10,8 proc. CAGR).
W ostatnich latach można było zaobserwować rosnące zainteresowanie kooperacją polsko-filipińską, wspieraną zarówno przez biuro PAIH w Manili, jak i Ambasadę RP. W 2021 r. we współpracy z Ambasadą Filipin w Polsce zorganizowano wirtualne forum biznesowe, umożliwiając wymianę pomysłów na dalszą współpracę oraz podkreślając najbardziej perspektywiczne sektory. W marcu 2024 r. Unia Europejska wznowiła również negocjacje dotyczące umowy o wolnym handlu z Filipinami, która po wejściu w życie znacząco podniesie potencjał polskich producentów do ekspansji na tamtejszy rynek – obecnie bowiem dostęp do filipińskiego rynku jest ograniczony przez wysokie opłaty celne, wynoszące nawet 20-45 proc. w przypadku artykułów spożywczych oraz 20-50 proc. w przypadku maszyn elektrycznych i nieelektrycznych, co istotnie zmniejsza konkurencyjność polskich produktów.
W latach 2023-2024, w odpowiedzi na chińskie poczynania na Indo-Pacyfiku, Filipiny podpisały również liczne dokumenty w zakresie obronności z Japonią i Stanami Zjednoczonymi. Ważną podróż odbył też niedawno minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, który we wrześniu 2024 r. odwiedził Singapur, Malezję i Filipiny, rozmawiając z ich odpowiednikami o możliwościach zacieśnienia współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa i wskazując na geopolityczne podobieństwa regionów Europy Środkowo-Wschodniej i Azji Południowo-Wschodniej.
Filipiny już teraz mają do zaoferowania ogromny rynek zbytu, który zamieszkuje 111 mln obywateli, a PKB kraju wynosi niemal 440 mld USD. Dodatkowo do 2030 r. roczny wzrost PKB oscylować będzie w okolicach 6 proc., zaś do 2050 r. kraj może trafić do grona dwudziestu największych gospodarek świata. Nie bez znaczenia jest także silna pozycja klasy średniej w strukturze konsumpcji kraju, która przejawia rosnące aspiracje co do jakości i bezpieczeństwa żywności i produktów kosmetycznych – w dużej mierze pochodzących z importu. Coraz większa ilość zakupów dokonywana jest zaś przez Internet, co otwiera szanse dla dostawców rozwiązań IT. W tym kontekście Ambasada RP w Polsce trafnie identyfikuje te sektory jako najbardziej perspektywiczne dla polskich eksporterów, wspierając ich wraz z biurem handlowym PAIH w Manili oraz negocjując umowy gospodarcze znoszące lub ograniczające cła dla wybranych grup produktowych.