Co dalej z ochroną sygnalistów?

Mimo wszczętej procedury w sprawie nałożenia kar za opóźnienie w implementacji dyrektywy 2019/1937 w sprawie ochrony osób zgłaszających naruszenia prawa Unii rząd postanowił dokładniej przyjrzeć się projektowi przygotowanemu za poprzedniej kadencji.

Publikacja: 03.04.2024 06:00

Mariusz Minkiewicz, adwokat, counsel w praktyce postępowań spornych kancelarii CMS

Mariusz Minkiewicz, adwokat, counsel w praktyce postępowań spornych kancelarii CMS

Foto: materiały prasowe

Maciej Kópczyński, adwokat, counsel w praktyce postępowań spornych kancelarii CMS

Maciej Kópczyński, adwokat, counsel w praktyce postępowań spornych kancelarii CMS

materiały prasowe

6 marca i 28 marca pojawiły się kolejne projekty rządowe. Zmiany mają charakter nie tylko kosmetyczny, takie jak zmiana nazwy na „ustawa o ochronie sygnalistów” i wynikających stąd zmian redakcyjnych.

Zakres zgłoszeń szerszy niż w dyrektywie

Polski ustawodawca zdecydował się w najnowszym projekcie na rozszerzenie zakresu naruszeń, których zgłoszenie przez sygnalistę podlega ochronie. Poszedł tym samym w ślady wielu innych państw, gdzie sygnaliści mogą zgłaszać również inne naruszenia niż te wskazane w dyrektywie 2019/1937. Zgodnie z obecnym projektem ustawa ma obejmować zgłoszenia dotyczące również naruszenia prawa dotyczące: korupcji i prawa pracy oraz wolności i praw człowieka i obywatela w stosunkach jednostki z organami władzy publicznej. Należy zauważyć, że zakres ten jest nadal znacznie węższy niż w niektórych innych jurysdykcjach, jak np. Niemcy i Francja, gdzie zgłoszenie podlegające ochronie może dotyczyć m.in. wszystkich naruszeń krajowego prawa karnego.

Biorąc pod uwagę jednak cel regulacji, którym jest m.in. rozwianie obaw sygnalistów co do przysługiwania im ochrony prawnej oraz jednoznaczne wyznaczenie obowiązków podmiotów prawnych, wydaje się, że dodatkowe rodzaje naruszeń nie zostały wystarczająco sprecyzowane. Pojęcie korupcji nie zostało zdefiniowane w samej ustawie, a jedynie uzasadnienie projektu odsyła do definicji zawartej w ustawie o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym. Brak takiego odesłania w treści może być źródłem wątpliwości interpretacyjnych, ponieważ pojęcie korupcji ma charakter wieloznaczny. W rezultacie zarówno sygnalista, jak i podmiot prawny może mieć wątpliwość, czy dokonując zgłoszenia z tych kategorii, będzie on podlegał ochronie oraz czy podmiot prawny będzie zobowiązany przyjąć zgłoszenie i wywiązać się z wszelkich obowiązków w zakresie prowadzenia postępowania wyjaśniającego i udzielenia informacji zwrotnej. Podobnie problem nieokreśloności dotyczy kategorii naruszeń praw i wolności człowieka i obywatela, jednak w tym przypadku problem ten do pewnego stopnia adresuje doprecyzowanie, że chodzi o „stosunki jednostki z organami władzy publicznej”, a nie np. z prywatnymi przedsiębiorcami.

Jak liczyć próg 50 pracowników?

Najnowszy projekt doprecyzowuje kilka kwestii, które budziły wątpliwości interpretacyjne w poprzednich projektach, dotyczy to m.in. obliczenia liczby pracowników, których zatrudnienie obliguje podmiot do zastosowania reżimu ustawy o sygnalistach. Obowiązek dotyczący zgłoszeń wewnętrznych stosuje się wobec podmiotu, na rzecz którego 1 stycznia lub 1 lipca wykonuje pracę zarobkową co najmniej 50 osób. Co więcej, podstawa zatrudnienia nie ma znaczenia. Do powyższego progu wlicza się pracowników lub osoby świadczące pracę za wynagrodzeniem na innej podstawie niż stosunek pracy.

Nowy projekt a systemy grupowe

Projekt nie wprowadza istotnych zmian, jeśli chodzi o możliwość dzielenia się zasobami przez podmioty prawne oraz ustalania wspólnych zasad dotyczących przyjmowania i weryfikacji zgłoszeń wewnętrznych oraz prowadzenia postępowania wyjaśniającego. Doprecyzowuje jedynie, że limit 249 osób zatrudnionych należy liczyć zgodnie z takimi samymi zasadami jak próg stosowania ustawy. W rezultacie więcej podmiotów może podlegać ograniczeniom związanym z ustaleniem wspólnych zasad przyjmowania i weryfikacji zgłoszeń. Należy natomiast zauważyć, że brzmienie projektu polskiej ustawy od początku odbiega od literalnego brzmienia dyrektywy 2019/1937, w której mowa jest nie o „ustaleniu wspólnych zasad”, ale „dzieleniu się zasobami”.

W praktyce kwestia funkcjonowania wspólnych kanałów grupowych ma istotne znaczenie i wszelkie ograniczenia czy odmienności w tym zakresie w różnych jurysdykcjach mogą wiązać się z koniecznością reorganizacji systemu ochrony sygnalistów w grupie kapitałowej bądź wprowadzeniem odpowiednich rozwiązań prawnych. Ma to szczególne znaczenie obecnie, gdy większość państw poza Polską wdrożyła już przepisy implementujące dyrektywę 2019/1937.

(Nie)wysoki koszt działań odwetowych

Konsekwencje finansowe dopuszczenia się wobec sygnalisty działań odwetowych mogą pracodawcę słono kosztować. Sygnaliście przysługiwać będzie odszkodowanie w wysokości nie niższej niż przeciętne miesięczne wynagrodzenia w gospodarce narodowej w poprzednim roku, jednak wycofano się z wcześniejszej propozycji minimalnego odszkodowania na poziomie 12-krotności tej kwoty. Zamiast tego będzie mógł on również dochodzić zadośćuczynienia, którego wysokości projekt nie ogranicza. Co więcej, nie są to jedyne środki przysługujące pracownikowi w sytuacji, gdy działania odwetowe naruszałyby jego dobra osobiste lub miały charakter np. mobbingu czy dyskryminacji. W takiej sytuacji możliwe będzie dochodzenie odszkodowania/zadośćuczynienia również w oparciu o inne przepisy.

Dłuższe vacatio legis

Pomimo że prace nad projektem trwają już bardzo długo i nie wydaje się, żeby finalna wersja projektu mogła być dla przedsiębiorców dużym zaskoczeniem, projektodawca uwzględnił przynajmniej w części zgłaszane postulaty i zdecydował się na wydłużenie daty wejścia w życie przepisów do trzech miesięcy (z jednego miesiąca). Przepisy dotyczące zgłoszeń zewnętrznych (do organu publicznego lub rzecznika praw obywatelskich) wejdą w życie po sześciu miesiącach.

Felietony
Wspólny manifest rynkowy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Felietony
Pora obudzić potencjał
Felietony
Kurs EUR/PLN na dłużej powinien pozostać w przedziale 4,25–4,40
Felietony
A jednak może się kręcić. I to jak!
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Felietony
Co i kiedy zmienia się w rozporządzeniu MAR?
Felietony
Dolar na fali, złoty w defensywie