Wait and see

W bilansie strat i zysków przyspieszenie inflacji jest mniej groźne niż scenariusz rachitycznego ożywienia w Europie

Aktualizacja: 27.02.2017 02:08 Publikacja: 19.02.2011 12:59

Wait and see

Foto: Archiwum

Wyraźne przyspieszenie inflacji w krajach europejskich lokuje ją i politykę monetarną w centrum uwagi mediów. Dyskusję na temat inflacji i polityki pieniężnej należy jednak prowadzić, uwzględniając pełen kontekst sytuacji gospodarczej. W dynamicznie rozwijających się krajach Dalekiego Wschodu i Ameryki Południowej sytuacja jest jednoznaczna. Obecne tempo wzrostu gospodarczego powoduje narastającą presję inflacyjną. W krajach, w których usztywniony jest kurs walutowy, na przykład w Chinach, inflacja nie jest korygowana przez aprecjację kursu i tym samym nie ma naturalnego hamulca wzrostu krajowych cen. Z kolei w krajach o płynnym kursie, na przykład w Ameryce Południowej, aprecjacja powoduje napływ zagranicznego kapitału, zwiększając ryzyko powstania bąbli spekulacyjnych. W obu wypadkach niezbędne jest zaostrzenie polityki fiskalnej tam, gdzie jest to możliwe, i użycie polityki monetarnej tam, gdzie nie ma innego wyjścia.

Wyhamowanie rozpędzonych gospodarek za pomocą polityki fiskalnej w krajach azjatyckich może nie być wskazane ze względu na stosunkowo niski poziom wydatków publicznych i znaczne braki w systemie bezpieczeństwa socjalnego. Konieczne jest zatem zaostrzenie polityki pieniężnej i równoległe uelastycznienie kursów walutowych. W krajach Ameryki Południowej preferowane byłoby zaostrzenie polityki fiskalnej, ponieważ istotna korekta po stronie polityki monetarnej doprowadzi do napływu kapitału i próby zahamowania tego procesu za pomocą kombinacji interwencji walutowych połączonych z wprowadzeniem elementów administracyjnej kontroli napływu kapitału.

Próby zapanowania nad inflacją w połączeniu ze stabilizacją wzrostu w opisywanych regionach wymagają czasu, dlatego wzrost cen surowców żywności może utrzymać się dłużej. Tendencja ta będzie dodatkowo wzmacniana przez niesprzyjające uwarunkowania polityczne. Ponadto zawirowania na  rynkach finansowych zmusiły do poszukiwania innych form przechowywania oszczędności niż obligacje skarbowe, dlatego rynki towarowe stały się miejscem inwestycji finansowych, stymulując dodatkowo wzrost cen.

Obraz zewnętrznych czynników uwarunkowujących europejską politykę gospodarczą uzupełnia dość klarowna polityka amerykańska, której priorytetem jest zmniejszenie stopy bezrobocia. A zatem należy się liczyć z luźną polityką monetarną prowadzoną do czasu trwałego ożywienia gospodarczego przynoszącego zadowalające tempo wzrostu zatrudnienia.

Podsumowując, inflacja europejska będzie głównie napędzana zewnętrznym wzrostem cen żywności i surowców. Ewentualna aprecjacja euro w relacji do dolara nie będzie wpływać łagodząco na presję cenową, ponieważ kompensowana będzie przez wzrost cen surowców. W powyższej sytuacji podręczniki zalecają, po pierwsze, zakomunikować przejściowe przyspieszenie wzrostu cen, po drugie, nie robić nic, jeśli prognozuje się powrót dynamiki cen w pobliże celu inflacyjnego w horyzoncie efektywnego oddziaływania instrumentów polityki pieniężnej.

Podręcznikowe rady mają jednak swoje uwarunkowania – chodzi przede wszystkim o wiarygodność polityki banku centralnego. W złotych czasach prognozy Fedu i wypowiedzi Allana Greenspana były wystarczającą busolą dla rynków finansowych. Inflacja miała być taka, jaką zapowiadał Fed, i podmioty gospodarcze dostosowały swoje działania do tych prognoz. Wiara w potęgę Fedu powodowała, że nie śledzono symptomów „efektów drugiej rundy”, przyjmując, że władza monetarna jest w stanie odpowiednio kontrolować sytuację.

Kryzys finansowy i zastosowanie niekonwencjonalnych instrumentów polityki pieniężnej wpłynął na postrzeganie polityki banków centralnych. W  Europie najpoważniejsze wyzwanie stoi przed Bankiem Anglii. Oprócz cen żywności i surowców motorem inflacji jest podwyżka stawki VAT. Mervin King będzie musiał położyć na szali cały swój autorytet, by uzasadnić utrzymanie stopy procentowej na niezmienionym poziomie. Mimo wzrostu inflacji powyżej deklarowanego celu w bardziej komfortowej sytuacji jest EBC, ponieważ nie widać zdecydowanych oznak powrotu całej strefy na długofalową ścieżkę wzrostu.

Dodatkowo problemy z wielkością długu publicznego zmuszają do prowadzenia zaostrzonej polityki fiskalnej. EBC zdecydował się tylko na zawieszenie programu zakupu obligacji skarbowych i zasygnalizował przejściowy charakter przyspieszenia inflacji.

Bank Szwecji dokonał serii podwyżek stóp procentowych. Stan gospodarki szwedzkiej pozwalał na ten ruch, uzasadniony ujemnym poziomem realnych stóp procentowych. Korekta stóp zahamowała ewentualną kreację bąbli spekulacyjnych na rynku aktywów.

Podobnej do szwedzkiej serii podwyżek stóp procentowych dokonał Węgierski Bank Centralny. Formalnym uzasadnieniem była chęć zakotwiczenia oczekiwań inflacyjnych, chociaż można doszukiwać się drugiego dna tych decyzji. Mała, otwarta gospodarka Węgier szczególnie podatna jest na zewnętrzne impulsy. Odbudowywana z mozołem wiarygodność?węgierskich finansów publicznych wymaga względnej stabilizacji kursu walutowego.?Wyraźne zwiększenie dysparytetu stóp procentowych powinno tę stabilizację wspierać.

Oczywiście decyzje takie niosą ryzyko związane z nową falą zawirowań na rynkach finansowych, stanowiących impuls do ponownego osłabienia forinta.

Pomijając opisane wyjątki strategia „wait and see” chroni powolną odbudowę wzrostu gospodarczego w Europie. Skuteczne jej prowadzenie wymaga dobrych prognoz i intensywnej komunikacji z rynkami finansowymi.

Istnieje oczywiście ryzyko spóźnionej reakcji na symptomy drugiej rundy, ale w bilansie strat i zysków przyspieszenie inflacji jest mniej groźne niż?scenariusz rachitycznego ożywienia w Europie. Obserwatorom polityki pieniężnej nie?pozostaje nic innego, jak poczekać...

[i]Andrzej Raczko, członek zarządu NBP[/i]

Felietony
Pora obudzić potencjał
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Felietony
Kurs EUR/PLN na dłużej powinien pozostać w przedziale 4,25–4,40
Felietony
A jednak może się kręcić. I to jak!
Felietony
Co i kiedy zmienia się w rozporządzeniu MAR?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Felietony
Dolar na fali, złoty w defensywie
Felietony
Przyszłość płatności bankowych w Polsce