Walutowy zawrót głowy. W podatkach...

Opodatkowanie dochodów z kapitałów pieniężnych różnymi typami podatków rodzi problemy, które ustawodawca i urzędnicy ignorują od lat.

Publikacja: 23.09.2017 19:02

Walutowy zawrót głowy. W podatkach...

Foto: parkiet.com

Nieświadomi ich podatnicy dopiero przy finalizacji danej transakcji orientują się, że „mina walutowa", na którą nadepnęli, „eksploduje" konsekwencjami nieprzewidzianymi na początku inwestycji.

Przypominam pokrótce: każdy dochód w walucie opodatkowany w świetle polskich przepisów musi być najpierw przeliczony na polskiego złotego. Reguła ta działa na dwa sposoby. Albo przeliczamy na złotego elementy wyjściowe, czyli przychód i koszty, których różnica daje dochód, albo od razu dochód (przychód) podlegający opodatkowaniu wprost. Pierwsza reguła odnosi się – co do zasady – do modelu obowiązującego w podatku liniowym (patrz tzw. podatek giełdowy), a druga do podatku Belki, w którym zasadniczo nie ma mowy o uwzględnianiu kosztów uzyskania. Zasadniczo...

Jest w opodatkowaniu ryczałtem jeden wyjątek, który odnosi się do dochodów z funduszy inwestycyjnych. Wyjątek ten sprawia, że dochody z funduszy, bez względu na to, czy pochodzą z wykupu, czy ze sprzedaży w transakcji z osobą trzecią (certyfikaty FIZ), są opodatkowane poprzez wstępne ustalenie zysku według obliczenia: przychód minus koszty.

Na funduszowych certyfikatach widać różnicę w działaniu niespójnych przepisów najlepiej, ponieważ – za przyczyną samej nazwy – certyfikaty te są często mylone z innymi certyfikatami, które mają postać papierów dłużnych (tzw. certyfikaty depozytowe). Różnica jest porażająca, bo prowadzi do odmiennych efektów podatkowych.

Jeśli nabywamy certyfikat dłużny od emitenta i jest on wyrażony w walucie (np. nominał 100 USD kupujemy za 99 USD), to dochód (i przychód równocześnie) w postaci zdefiniowanego przez ustawodawcę „dyskonta" wyniesie w momencie wykupu 1 USD i zostanie opodatkowany zawsze, po uprzednim przeliczeniu na złotego według kursu z dnia poprzedzającego otrzymanie przychodu. Dlaczego zawsze? Bo w tym przypadku przychodem jest dyskonto, zawsze najpierw wyrażone w walucie!

Ale jeśli nabywamy certyfikat FIZ (np. za 99 USD), a następnie fundusz wykupi od nas ten certyfikat za 100 USD, aby wyliczyć dochód, będziemy musieli ustalić wartości wyjściowe (tj. przychód i koszty) osobno, a więc przeliczyć 99 USD i 100 USD według reguł ściśle określonych w ustawie. Co się więc stanie, jeśli kursy średnie poprzedzające dzień poniesienia wydatku i dzień uzyskania przychodu ułożą się specyficznie (pierwszy będzie odpowiednio wysoki, a drugi odpowiednio niski)? Poniesiemy na certyfikacie FIZ quasi-stratę!!!

Praktyka pokazuje, że pokazane tu przykłady dezorientują podatników, którzy żadnej logiki podatkowej w przepisach, do których trzeba sięgnąć, nie znajdują. Pal licho logikę podatkową! Przecież wielokrotnie udowodniliśmy, że jest ona logiką inaczej... Ale finansowo też tu się nic nie klei!

Felietony
Wspólny manifest rynkowy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Felietony
Pora obudzić potencjał
Felietony
Kurs EUR/PLN na dłużej powinien pozostać w przedziale 4,25–4,40
Felietony
A jednak może się kręcić. I to jak!
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Felietony
Co i kiedy zmienia się w rozporządzeniu MAR?
Felietony
Dolar na fali, złoty w defensywie