ESMA wyjaśnił istotne wątpliwości dotyczące publikacji informacji, których ujawnienie zostało opóźnione.
Co do zasady informacje poufne muszą być niezwłocznie publikowane. Jednakże, zgodnie z MAR, emitent może opóźnić podanie do wiadomości publicznej informacji poufnych, pod warunkiem że spełnione są łącznie następujące warunki: niezwłoczne ujawnienie informacji mogłoby naruszyć prawnie uzasadnione interesy emitenta, opóźnienie podania do wiadomości informacji prawdopodobnie nie wprowadzi w błąd opinii publicznej oraz emitent jest w stanie zapewnić poufność takich informacji. Po ustaniu przyczyn opóźnienia emitent publikuje informację poufną, informując KNF o okolicznościach opóźnienia.
Do tej pory istniały wątpliwości, czy wszystkie informacje, których publikacja została opóźniona, należy publikować. Przed wejściem w życie MAR (tj. przed lipcem 2016 r.) obowiązywały postanowienia ustawy o ofercie publicznej, które nie przewidywały takiego wyjątku. Dodatkowo każdą informację poufną, której publikacja została opóźniona, należało przekazać w momencie opóźniania do KNF z wytłumaczeniem powodów takiego opóźnienia.
Zgodnie z najnowszą interpretacją ESMA w przypadku gdy informacja poufna, której publikacja została opóźniona, straci walor „cenotwórczości", nie ma obowiązku jej publikacji, gdy ustaną przyczyny opóźnienia podania jej do publicznej wiadomości. W takiej sytuacji nie ma też obowiązku przekazania do KNF informacji o przyczynach opóźnienia. Z drugiej strony, ponieważ określona informacja posiada walor cenotwórczości, należy stosować przepisy dotyczące postępowania z informacjami poufnymi, w szczególności emitent jest wciąż obowiązany sporządzić i aktualizować listę osób mających dostęp do tej informacji, aż do momentu, gdy taka informacja przestanie mieć cenotwórczy charakter.
Jako przykład ilustrujący opisane zagadnienie można wskazać następującą sytuację. Spółka giełdowa rozpoczyna negocjacje przejęcia dużego podmiotu ze swojej branży. W toku tych negocjacji zostaje podpisany list intencyjny, a zatem wykreowana została konkretna informacja poufna. Przypomnijmy, że obecnie MAR wprost wskazuje, to co zostało niegdyś już wskazane w orzecznictwie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, że w przypadku procesu rozciągniętego w czasie za informację poufną można uznać także etapy pośrednie tego procesu. Jeśli zatem emitent nie chce ujawniać faktu prowadzenia zaawansowanych negocjacji, może postanowić o opóźnieniu podania tego typu informacji do wiadomości publicznej. Jeśli okaże się jednak, że w toku dalszych negocjacji strony nie dojdą do porozumienia, to w takim wypadku emitent nie będzie już musiał informować rynku, że prowadził negocjacje. Mając na uwadze, że negocjacje nie zostały zakończone sukcesem, informacja o podpisaniu listu intencyjnego utraci swój cenotwórczy charakter.