Od drożyzny do deflacji

Istnieje wysokie prawdopodobieństwo wystąpienia deflacji cen żywności w IV kwartale bieżącego roku.

Publikacja: 16.01.2018 04:00

Zgodnie z danymi GUS dynamika cen żywności i napojów bezalkoholowych zmniejszyła się w grudniu do 5,4 proc. rok do roku z 6 proc. w listopadzie. Mimo odnotowanego spadku pozostaje ona nadal na wysokim na tle historycznym poziomie. Powstaje pytanie, czy szybkie tempo wzrostu cen żywności utrzyma się również w 2018 r.

W ubiegłym roku najwyższą roczną dynamikę cen odnotowano w kategorii „oleje i tłuszcze", co związane było przede wszystkim z rekordowymi cenami masła. Ich wzrost wynikał z obniżenia światowej podaży mleka wśród największych eksporterów masła na świecie (m.in. w Nowej Zelandii oraz w UE) przy jednoczesnym ożywieniu światowego popytu na masło. Sytuacja popyt-podaż nie uzasadniała jednak wzrostu cen masła w tak dużej skali, co może sugerować, że istotną rolę w ich kształtowaniu odegrał czynnik spekulacyjny. Wsparcie dla takiej oceny stanowi obserwowany w ostatnich miesiącach silny spadek cen hurtowych masła, które są już o około 30 proc. niższe od szczytu z połowy września ub.r. Pojawiające się sygnały o rosnącej podaży mleka wśród największych eksporterów masła pozwalają oczekiwać, że w kolejnych miesiącach spadek cen będzie kontynuowany i w coraz większym stopniu znajdować będzie odzwierciedlenie na sklepowych półkach.

Spadające ceny masła oddziałują w kierunku obniżenia cen pozostałych produktów mlecznych sklasyfikowanych w kategorii „mleko, sery i jaja", które są wytwarzane z tego samego surowca. Można zatem oczekiwać, że w kolejnych miesiącach obserwowany będzie spadek cen jogurtów, serów i twarogów czy też śmietany. W kategorii „mleko, sery i jaja" na szczególną uwagę zasługują również ceny jaj. Od sierpnia ub.r. obserwowany był ich silny wzrost będący skutkiem zwiększonego popytu zagranicznego. Był on związany z wykryciem fipronilu (środek przeciw insektom) w jajach w Europie Zachodniej, w tym w Holandii będącej ich największym unijnym eksporterem. Wspomniany zwiększony popyt na polskie jaja stopniowo słabnie i hurtowe ceny zaczynają się już obniżać, co znajdzie w najbliższych miesiącach odzwierciedlenie na sklepowych półkach.

W ubiegłym roku silnie drożały również ceny mięsa, w szczególności wieprzowiny. W I połowie 2017 r. rynek trzody chlewnej znajdował się bowiem jeszcze we wzrostowej fazie cyklu wynikającej z silnego wzrostu popytu na wieprzowinę w Chinach, które są jej największym światowym importerem, przy jednoczesnym spadku pogłowia trzody chlewnej w UE, która jest jej największym światowym eksporterem. Wraz ze stopniowym wzrostem pogłowia świń w UE przy jednoczesnym wyraźnym osłabieniu chińskiego popytu, rynek wieprzowiny w III kwartale ubiegłego roku osiągnął szczyt cyklu i wszedł w spadkową fazę. Znajduje już to odzwierciedlenie w obniżeniu rocznej dynamiki cen mięsa wieprzowego. W 2018 r. niższej rocznej dynamiki cen można oczekiwać również w przypadku drobiu, która ograniczana będzie przez utrzymujące się wysokie tempo jego produkcji przy słabnących możliwościach eksportowych.

Znaczący wzrost cen w 2017 r. odnotowano również w przypadku warzyw i owoców. Początek ubiegłego roku przyniósł przymrozki na południu Europy, które doprowadziły do przejściowego silnego wzrostu cen warzyw importowanych, takich jak sałata, kalafiory, brokuły oraz pomidory. Z kolei wiosną wystąpiła fala przymrozków w kraju. Zgodnie z finalnym szacunkiem GUS ubiegłoroczne zbiory owoców były najniższe od 2010 r. Szczególnie silnie dotknięte zostały zbiory wiśni, czereśni, śliwek, jabłek oraz gruszek. Wiosenne przymrozki wystąpiły również wśród pozostałych znaczących grup owoców, tym samym istniały ograniczone możliwości zastąpienia obniżonej produkcji importem, co dodatkowo podbijało ceny. Zakładając, że w tym roku warunki agrometeorologiczne w Europie ukształtują się na przeciętnym na tle historycznym poziomie, będzie to czynnik oddziałujący w kierunku spadku cen owoców i warzyw w ujęciu rocznym.

W 2018 r. najprawdopodobniej nie utrzyma się również obserwowany w ubiegłym roku wzrost dynamiki cen pieczywa i produktów zbożowych. Był on w znacznym stopniu efektem suszy w USA, Kanadzie oraz w Australii, która doprowadziła do nieznacznego spadku światowych zapasów zbóż. Zakładając że w tym roku nie wystąpią negatywne dla zbiorów zbóż anomalie pogodowe, można oczekiwać, że będziemy obserwować odbudowę ich światowych zapasów, co wywierać będzie presję na spadek cen.

2018 r. przyniesie również kontynuację spadku cen cukru. W październiku ub.r. doszło do uwolnienia unijnego rynku cukru. Przedtem był on silnie regulowany i częściowo odizolowany od rynku światowego, co sprawiało, że cena cukru w UE była historycznie wyraźnie wyższa niż cena światowa. Obecnie obserwowane jest obniżanie się unijnych cen cukru do poziomu światowego. W efekcie ceny cukru w UE przynajmniej przez pierwsze trzy kwartały br. będą najprawdopodobniej niższe w ujęciu rocznym.

Biorąc pod uwagę zarysowane wyżej tendencje na poszczególnych rynkach żywności, można oczekiwać, że roczna dynamika jej cen w 2018 r. znajdzie się w trendzie spadkowym. Co więcej, z uwagi na kumulację czynników inflacyjnych na rynku żywności w IV kwartale 2017 r. pod koniec br. będziemy mieli do czynienia z bardzo silnymi efektami wysokiej bazy. Tym samym istnieje wysokie prawdopodobieństwo wystąpienia deflacji cen żywności w IV kwartale br. Głównym czynnikiem ryzyka dla takiego scenariusza są warunki pogodowe w Polsce i na świecie, które mogą w istotny sposób wpłynąć na kształtowanie się cen żywności.

Felietony
Wspólny manifest rynkowy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Felietony
Pora obudzić potencjał
Felietony
Kurs EUR/PLN na dłużej powinien pozostać w przedziale 4,25–4,40
Felietony
A jednak może się kręcić. I to jak!
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Felietony
Co i kiedy zmienia się w rozporządzeniu MAR?
Felietony
Dolar na fali, złoty w defensywie