Reklama
Rozwiń

Niższe zyski z lokat zawsze prowokują

Nieuchronność nie musi być wykrakana, a przemijanie nie wymaga sprowokowania.

Aktualizacja: 03.02.2018 15:21 Publikacja: 03.02.2018 13:23

Kto ma dylematy inwestycyjne, właśnie teraz powinien pamiętać, że historia nigdy się nie powtarza. Skoro tak, to warto przypomnieć banalną prawdę: dobre stopy zwrotu z giełdy nie gwarantują powtórek. Wręcz przeciwnie...

Przypominam sobie okres, który wystąpił po ostatnim kryzysie finansowym. Niektórzy moi znajomi kupujący na górce popularne fundusze lub wchodzący w bardziej agresywne inwestycje na giełdzie mieli tak podły nastrój, że chcieli wszystkie środki lokować w bankach. Wtedy jeszcze banki dawały całkiem przyzwoite „procenty", więc nawet nie trzeba było się zastanawiać, czy lokata to jakaś pokusa, czy po prostu zdrowy rozsądek. Ale to właśnie lokujący po ostatnim kryzysie w aktywa bardziej ryzykowne zyskali – nomen omen – miano rozsądniejszych. Bo tu musimy przypomnieć sobie kolejny truizm: na giełdach zyskują najwięcej ci, co inwestują w dołkach.

Black Month- zestaw zasilający inwestycje!

Kup roczny dostęp do PARKIET.COM i ciesz się dodatkowym dostępem do serwisu RP.PL i The New York Times na 12 miesięcy.

Reklama
Felietony
Informacja poufna po nowemu
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Felietony
Rok rekordów na polskim rynku
Felietony
Gra o wszystko: strategie negocjacyjne
Felietony
GPW zbiera siły przed końcem roku
Felietony
Rynek publiczny, czy prywatny
Felietony
Mogłoby być prościej
Reklama
Reklama