Jeszcze gorzej wygląda sytuacja emitentów, gdzie te wszystkie nowinki muszą zostać nałożone na siatkę wymogów i procedur związanych z notowaniem spółki, tak aby były zgodne z wcześniejszymi zasadami compliance. Służby prawne spółek giełdowych stają się zatem coraz ważniejszym elementem zapewnienia bezpieczeństwa funkcjonowania firmy.
Nowych tematów prawnych jest mnóstwo. Gorąco komentowany w ostatnich tygodniach jest projekt nowej ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych. Zagadnienia te dyskutowaliśmy już wielokrotnie na różnych konferencjach SEG, ale temat powraca przynajmniej z dwóch powodów: pojawiających się zmian względem poprzednich wersji projektu oraz olbrzymiej „siły rażenia", czyli odpowiedzialności spółki za czyny popełnione przez pracowników oraz możliwości zastosowania środków zapobiegawczych na czas prowadzenia śledztwa, które mogą „rozłożyć" spółkę, na długo zanim sprawą zajmie się sąd.
Od pewnego czasu mamy też do czynienia z potężną ofensywą w obszarze podatków – zarówno w zakresie tworzenia nowych regulacji, jak i twórczej interpretacji starych. Pojawiają się także zupełnie nowe rodzaje podatków, jak np. exit tax, które mogą mieć szczególnie ciekawe konsekwencje w kontekście skomplikowanych grup kapitałowych z podmiotami ulokowanymi w różnych krajach. Zresztą funkcjonowanie grup kapitałowych (dość popularnych wśród spółek giełdowych) to temat znacznie szerszy, obejmujący nie tylko kwestie podatkowe, ale także sporo ryzyk związanych z odpowiedzialnością organów poszczególnych spółek. Wielu menedżerów czuje się zobligowanych do podejmowania działań na rzecz bardziej grupy niż „swojej" spółki, choć niekoniecznie muszą mieć oni po temu odpowiednie podstawy prawne i mechanizmy zapobiegające przed zarzutami działania na szkodę „swojej" spółki.
Niskie wyceny notowanych spółek powodują, że polski rynek kapitałowy staje się coraz bardziej atrakcyjnym miejscem do dokonywania różnego rodzaju przejęć, zwłaszcza że wzrastające wyceny nieruchomości posiadanych przez spółki mogą dawać widoki na bardzo interesujące okazje. Kluczowe jest odpowiednie zarządzanie ryzykiem w takich transakcjach oraz takie poprowadzenie procesu (z prawnego punktu widzenia), aby możliwe było wyciągnięcie oczekiwanych korzyści po sfinalizowaniu transakcji.
Rosnąca złożoność otoczenia regulacyjnego powoduje, że rola prawników daleko wykracza poza typowe czynności związane z obsługą transakcji M&A. Tym bardziej że ryzyka prawne związane np. z własnością intelektualną czy cyberniebezpieczeństwem są coraz większe, a szczególnie wysokie w przypadku przejmowania podmiotów bez przeprowadzenia wnikliwego due diligence w tych obszarach.