Strategia i podatki

Ale czy naprawdę z tej strategii wynika coś pozytywnego?

Publikacja: 08.04.2019 07:00

Robert Morawski, specjalista ds. podatków

Robert Morawski, specjalista ds. podatków

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

Strategia rozwoju rynku kapitałowego ujrzała światło dzienne. Stosowny projekt opublikowano i poddano konsultacjom, można więc pobudzić wyobraźnię i zacząć się zastanawiać, co z niego wyniknie w przyszłości. Ale każdy, kto zajmuje się podatkami, nie powinien mieć złudzeń – ze strategii wynika, że lepiej nie będzie. Ja nawet spróbuję postawić tezę, że będzie gorzej.

Wiem, wiem... Najłatwiej wejść w buty malkontenta i krytykować. Zresztą w ostatnich latach nie napisałem w felietonach ani jednego pozytywnego słowa na temat opodatkowania dochodów z kapitałów pieniężnych, więc ten felieton moją postawę krytykanta tylko umocni.

Ale czy naprawdę z tej strategii wynika coś pozytywnego?

Nie napiszę, że strategia zakłada zwiększenie wpływów podatkowych, bo przecież za każdą zmianę „na lepsze" ktoś musi zapłacić. Nie napiszę, że nie zakłada uproszczenia prawa podatkowego, bo zakłada zmiany, które raczej skomplikują techniczną stronę rozliczeń podatkowych po stronie inwestorów i instytucji finansowych. Po co również pisać o pomyśle dalszej „elektronizacji" czynności na linii rynek–administracja skarbowa, skoro nie wiadomo, na czym „poprawa" będzie polegała.

Zostawmy to wszystko. Spróbujmy wycisnąć ze strategii jakieś pozytywy. Już na pierwszych stronach dokumentu dostajemy informację o tym, że dokument zawiera propozycje zachęt podatkowych, więc robi się naprawdę interesująco. Potem udało się zdefiniować aż trzy bariery podatkowe! No i wreszcie na końcu, czyli w głównym opisie obszaru czwartego zawierającego zachęty podatkowe, inwestorzy mają zobrazowaną żyłę fiskalnego złota!!!

Po pierwsze, kompensacja zysków i strat z różnych instrumentów finansowych, ze szczególnym uwzględnieniem jednostek uczestnictwa FIO. Po drugie, obniżenie podatku pobieranego od dywidend do 9 proc. Po trzecie, propozycja poprawienia opodatkowania obligacji, tak, by nie było różnic między inwestorami nabywającymi obligacje na rynku pierwotnym i wtórnym.

A więc to wszystko? A więc na „po czwarte" mamy koniec? A „usuwanie barier" i „wprowadzanie zachęt", to propozycje w szczegółach zajmujące mniej niż ten krótki, złośliwy tekst felietonisty??? I jak tu nie być malkontentem. I jak nie myśleć o zakupie nieruchomości na wynajem, gdy czynsz podlega opodatkowaniu ryczałtem 8,5 proc., a po pięciu latach możemy już myśleć o całkowitym zwolnieniu od opodatkowania zysku ze sprzedaży. Zwłaszcza że nikt nigdy wcześniej nie opublikował, żadnej „strategii rozwoju rynku nieruchomości" i nie namawiał do jej lektury...

Felietony
Trudne relacje
Felietony
Zmiana perspektyw polityki Fedu
Felietony
Pracowita majówka polska
Felietony
Starożytne wskazówki dla współczesnych
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO
Felietony
Ile odliczać?
Felietony
Zbieranie danych do ESRS-ów