Indeks cenowy czy dochodowy – który wybrać?

Czy doczekamy się w najbliższym czasie indeksów dochodowych netto, bazujących na m.in. WIG20, mWIG40, SWIG80 czy WIG?

Publikacja: 28.05.2019 05:00

Dawid Bąbol doradca inwestycyjny, Beta Securities Poland

Dawid Bąbol doradca inwestycyjny, Beta Securities Poland

Foto: Archiwum

Indeks akcyjny jest hipotetycznym portfelem akcji spółek, który reprezentuje wybrany segment rynku (np. spółki o określonej kapitalizacji, spółki z wybranego sektora, spółki wypłacające dywidendę czy wszystkie spółki notowane na danej giełdzie). Celem wyliczania poziomu indeksu jest określenie tendencji rynkowych (stóp zwrotu i zmienności, aktywności inwestorów itp.) zachodzących w danym segmencie rynku, zarówno w krótkim jak i dłuższym okresie.

Metodyka tworzenia indeksu opiera się na kilku zagadnieniach, spośród których inwestorzy powinny zwrócić szczególną uwagę na sposób kalkulacji. Według tego kryterium indeksy można podzielić na indeksy cenowe i dochodowe – przy obliczaniu poziomu indeksu cenowego pod uwagę bierze się jedynie ceny akcji wchodzących w skład indeksu, natomiast w przypadku indeksu dochodowego dodatkowo uwzględnia się otrzymane dywidendy i prawa poboru, które są następnie reinwestowane we wszystkie składniki indeksu. Taki sposób kalkulacji sprawia, że stopy zwrotu obliczone dla indeksu dochodowego nigdy nie mogą być mniejsze niż stopy zwrotu obliczone dla tego samego indeksu typu cenowego. Na GPW do indeksów cenowych zalicza się m.in. WIG20 czy mWIG40, natomiast do dochodowych – WIG20TR, mWIG40TR, WIG, RESPECT czy indeksy sektorowe.

Indeks jest nie tylko barometrem określającym stan rynku. Służy on również jako punkt odniesienia dla wyników inwestycyjnych osiąganych przez danego inwestora. Niezwykle istotne jest przy tym nie tylko znalezienie właściwego indeksu, ale także wybranie jego odpowiedniego typu. Mając na uwadze fakt, że korzyści z posiadania aktywów inwestycyjnych występują zarówno w postaci zysków kapitałowych jak i wypłat dochodów w formie np. dywidendy, inwestor nie powinien mieć wątpliwości, że właściwym indeksem dla niego jest ten typu dochodowego. Indeks cenowy powinien być stosowany przez takiego inwestora co najwyżej do analizowania rynku w krótkim okresie.

Czy jednak inwestor indywidualny i zarządzający funduszem powinien odnosić się do tego samego typu indeksu dochodowego? Nie do końca, a wiąże się to ze statusem podatkowym inwestora. Pomijając wszelkie koszty operacyjne i transakcyjne inwestor indywidualny, posiadający taki sam pakiet akcji polskich wypłacających dywidendę, osiągnie stopę zwrotu z portfela niższą niż fundusz, który jest zwolniony od podatku od dywidendy. Właśnie z uwagi na status podatkowy inwestora dostawcy indeksów, tacy jak MSCI czy FTSE Russel, wprowadzili dwa typy indeksów dochodowych – indeks dochodowy netto, w którym dywidenda potrącana jest o podatek, oraz indeks dochodowy brutto, w którym dywidenda jest wliczana w całości do poziomu indeksu.

Obecnie GPW publikuje jedynie indeksy dochodowe brutto. Ostatnie kroki poczynione przez GPW, związane ze zwróceniem uwagi inwestorów na dywidendy (rozpoczęcie publikowania wartości indeksów mWIG40TR i sWIG80TR czy utworzenie trzech indeksów dywidend) mogą sugerować, że w najbliższym czasie doczekamy się również indeksów dochodowych netto, bazujących m.in. na WIG20, mWIG40, sWIG80 czy WIG.

Podsumowując, w przypadku zainwestowania oszczędności w wybrany fundusz akcji polskich powinniśmy oceniać stopy zwrotu tego funduszu w odniesieniu do odpowiedniego indeksu dochodowego brutto. Natomiast w sytuacji gdy inwestujemy swoje środki bezpośrednio na giełdzie, powinniśmy odnosić swoje wyniki inwestycyjne do stosownego indeksu dochodowego netto. Takie podejście zapewni, że ani zarządzający funduszami nie będą faworyzowani (w razie odnoszenia swych wyników do indeksów cenowych), ani nasz portfel nie będzie dyskryminowany (gdybyśmy swoje wyniki odnosili do indeksów dochodowych brutto) w zakresie oceny zarządzania naszymi oszczędnościami.

Felietony
Wspólny manifest rynkowy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Felietony
Pora obudzić potencjał
Felietony
Kurs EUR/PLN na dłużej powinien pozostać w przedziale 4,25–4,40
Felietony
A jednak może się kręcić. I to jak!
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Felietony
Co i kiedy zmienia się w rozporządzeniu MAR?
Felietony
Dolar na fali, złoty w defensywie