prof. Marek Wierzbowski, partner w kancelarii Prof. Wierzbowski i Partnerzy
Nałożona w sierpniu kara na Murapol w wysokości 9,9 mln zł nadal odbija się szerokim echem w środowisku rynku kapitałowego. Była to jedna z kilku surowych sankcji nałożonych w tym samym okresie. Mieliśmy bowiem kary polegające na cofnięciu licencji opatrzonym rygorem natychmiastowej wykonalności i kilkumilionowe kary pieniężne. Rygor natychmiastowej wykonalności zasadniczo niweczy szanse na skuteczne wzruszenie takiej decyzji, czy to w drodze wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy, czy skargi do NSA. Nim bowiem dojdzie do ich rozpatrzenia, zaistnieją już fakty trudne do odwrócenia, nawet gdyby składać wniosek o wstrzymanie wykonalności.
Warto mieć na uwadze, że opatrzenie decyzji rygorem natychmiastowej wykonalności wywoła skutki nie tylko w odniesieniu do konkretnego podmiotu nadzorowanego, ale i nierzadko spowoduje reperkusje o charakterze systemowym względem innych przedsiębiorców z tego samego sektora.
Surowość kar nakładanych przez KNF odzwierciedla zmiany w zakresie roli komisji uwzględniające rozwiązania zawarte w strategii rozwoju rynku kapitałowego. Mianowicie wspomniana strategia czyni odpowiedzialnymi za rozwój rynku kapitałowego trzy organy: ministra finansów, KNF oraz prezesa NBP. W tym zespole KNF postrzega swoją rolę przede wszystkim nadzorcy jako, widząc „regulatora" raczej w Ministerstwie Finansów. Wiąże się to z wynikającym z konstytucji powierzeniem prawa wydawania przepisów ministrom i braku takiej możliwości w przypadku innych organów centralnych, wśród których jest KNF.
Kiedy tworzono rynek kapitałowy, przyjęto, że poprzednik KNF, Komisja Papierów Wartościowych, będzie organem centralnym odpowiedzialnym za rozwój rynku kapitałowego. Stąd w jej składzie znaleźli się przedstawiciele różnych gremiów, którzy mieli odegrać swoją rolę w tworzeniu rynku kapitałowego. Był tam w szczególności przedstawiciel ministra odpowiedzialnego za prywatyzację, który dostarczył pierwsze spółki notowane na giełdzie. Oczywiście tak jak dziś KPW nie miała uprawnień prawodawczych.