W kosmicznym wyścigu miliarderów na razie liderem jest Elon Musk. Przewaga, jaką ma nad Masayoshim Sonem, Richardem Bransonem i Jeffem Bezosem, jest bardzo wyraźna.
SpaceX, OneWeb, Virgin Galactic i Blue Orgin, a do tego Starlink i Kuiper. Te związane z miliarderami przedsięwzięcia szukają trwałego miejsca w kosmicznym biznesie, który – według analityków Morgana Stanleya – w 2040 r. ma być wart 1 bln USD, z czego 410 mld USD ma przypadać na wszystkie satelitarne usługi internetowe, w tym 95 mld USD na konsumencki szerokopasmowy dostęp do internetu.
Elon Musk przez SpaceX i Starlink, konstelację znajdujących się na niskiej orbicie (LEO) satelitów telekomunikacyjnych, szuka miejsca zarówno w tej części kosmicznego biznesu, która odpowiada za wynoszenie satelitów i załogowych statków kosmicznych, jak i w części telekomunikacyjnej. Masayoshi Son przez konglomerat Softbank jest znaczącym akcjonariuszem OneWeb, który buduje konkurencyjną do Starlink konstelację. Richard Branson jest współwłaścicielem notowanego Virgin Galactic, który na NYSE trafił w 2019 r., wykorzystując rodzącą się wówczas modę na wchodzenia na rynek tylnymi drzwiami z wykorzystaniem SPAC. Virgin Galactic chce organizować loty załogowe, a także wynosić satelity. Jeff Bezos jest współwłaścicielem Blue Orgin, dla którego opuścił fotel prezesa Amazona. Blue Orgin w planach ma komercyjne loty załogowe i wynoszenie satelitów, zaś Amazon chce zbudować własną sieć LEO – Kuiper.
O ile Virgin Galactic i Blue Orgin są ciągle w fazie testów swoich rozwiązań, to SpaceX prowadzi regularny biznes. Rakiety Falcon spółki Muska wynoszą nie tylko na orbitę satelity konstelacji Starlink, ale także zewnętrznych klientów. Na dodatek SpaceX ma za sobą udane loty załogowe, w tym ostatni, w którym na zlecenia NASA wyprodukowana przez spółkę kapsuła Dragon dotarła z czteroosobową załogą do International Space Station. Co więcej SpaceX zdobył ostatnio od NASA wart 2,9 mld USD kontrakt na załogową wyprawę na Księżyc, co wywołało złość ubiegającego o tę samą umowę Blue Orgin. Firma Bezosa złożyła liczące 50 stron odwołanie.
Starlink jest najbardziej zaawansowaną w budowie konstelacją. Ma na orbicie ponad 1400 satelitów, a pełne pokrycie Ziemi zasięgiem osiągnie, gdy będzie ich 1600. Potem projekt ma wejść w fazę dogęszczania. Na dodatek Starlink już świadczy komercyjne usługi. Na razie w sześciu krajach, ale plany na ten rok są znacznie bardziej ambitne. OneWeb jest na dużo wcześniejszym etapie. Na orbicie jest mniej niż jedna trzecia z 648 planowanych w pierwszej fazie satelitów. Kuiper na razie nie umieścił żadnego satelity, za to zaprezentował ich prototypy, które – przynajmniej potencjalnie – przewyższają możliwościami konkurencję.