Rząd nie rezygnuje z mrożenia cen prądu

Będzie rządowa interwencja na rynku energii w zakresie mrożenia cen prądu w 2024 r. Jest projekt, który jednak czeka jeszcze na dodatkowe wyliczenia.

Publikacja: 14.09.2023 21:00

Rząd nie rezygnuje z mrożenia cen prądu

Foto: Adobe Stock

Ministerstwo Klimatu i Środowiska przygotowało projekt ustawy o interwencji na rynku prądu, gazu i ciepła od 2024 r. Mimo że jest on wpisany do prac rządu, to wciąż nie podjęto decyzji, na który wariant rząd się zdecyduje.

Tylko na mrożenie cen prądu rząd przewidywał, że wyda 46 mld zł, zaś w tym roku resort klimatu zakłada, że będzie to mniej, bo 40 mld zł. – Ostateczną kwotę poznamy po finalnym rozliczeniu opłaty od nadmiarowych zysków i rekompensat firm energetycznych – powiedziała minister Anna Moskwa.

100 mld zł

wynieść mają koszty mrożenia cen prądu, gazu i ciepła w 2023 r. Ostatecznie jednak te koszty mogą być mniejsze i sięgną 70 mld zł.

– Wykonaliśmy prognozy odnośnie do wydatków na interwencje w ceny energii, gazu i ciepła w wysokości prawie 100 mld, w tym 30 mld pochodzi ze spółek w ramach systemu podatku od nadmiarowych zysków, zakładając, że nic nadzwyczajnego nie wydarzy się z cenami – dodała minister. Wskazała, że na przyszły rok jest przygotowany projekt jednej dużej ustawy zakładającej rozwiązania systemowe dotyczące cen prądu, gazu i ciepła. – Mamy już projekt ustawy i został przesłany do wpisu prac legislacyjnych rządu. Nie podjęliśmy jednak jeszcze finalnej decyzji co do rozwiązań. Mamy gotowe warianty. Wszystko zależy od sytuacji na rynku energii – powiedziała szefowa MKiŚ.

Czytaj więcej

Koniec mrożenia cen prądu to gigantyczne podwyżki

Z informacji „Parkietu” wynika, że są brane pod uwagę cztery rozwiązania od najmniej inwazyjnych dla rynku energii dodatków dla najbardziej potrzebujących do powszechnego systemu mrożenia cen prądu, gazu i ciepła, tak jak ma to miejsce w tym roku.

– Mamy gotowe ustawy w różnych wariantach, tym razem jedną dużą ustawę na energię, gaz i ciepło. Czekamy na raporty o cenach i prognozach na przyszył rok. Wkrótce będą znane ceny węgla w kontraktach spółek energetycznych. Ostatni kwartał tego roku to czas pojawienia się ewentualnych instrumentów wsparcia na przyszły rok – zakończyła Moskwa.

Tymczasem jeszcze w tym roku czeka nas obniżka cen prądu o 12 proc., która może kosztować nawet 2 mld zł. Resort klimatu i środowiska wprowadził ją nowelizacją rozporządzenia o taryfach. To w skali roku średnio 120 zł oszczędności dla gospodarstwa domowego. Zdaniem minister klimatu i środowiska Anny Moskwy kwota 2 mld zł jest jednak zawyżona, bo obniżka obwarowana jest warunkami, które trzeba spełnić. Wystarczy jednak zgodzić się na jeden z nich, jak np. na otrzymywanie informacji o ofercie drogą elektroniczną, i obniżka z datą wsteczną będzie nas obowiązywała.

Spółki energetyczne będą teraz weryfikować, czy klienci spełnili warunki ujęte w rozporządzeniu. Obniżka cen energii może być ujęta przez sprzedawców w rachunku za energię pod koniec tego roku. Nadpłata wynikająca z obniżki ceny zostanie uwzględniona w ostatniej fakturze tego roku lub w fakturze już w roku kolejnym.

Energetyka
Czeski CEZ pozbędzie się udziałów w nowym projekcie jądrowym
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Energetyka
Atomowe przymiarki rządu postępują, ale nie wszędzie
Energetyka
Koniec wiatrowego sporu między Polenergią, a Tauronem. Ugoda warta pół miliarda
Energetyka
Atom razem z USA. Umowa na budowę zależy od pomocy publicznej
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Energetyka
Jest umowa pomostowa z Amerykanami na polski atom
Energetyka
Giełdowa przyszłość Energi. Wiemy, co planuje Orlen